Jak wynika z raportu firmy STR Global, w związku z wybuchem epidemii grypy H1N1 w Meksyku obłożenie w tamtejszych hotelach spadło na przełomie
kwietnia i maja o 50 proc. - Meksyk nie cieszył się dobrą opinią już ze względu
na gangi narkotykowe i przemoc - powiedział Jan Freitag, wiceprezes firmy STR Global. - A do tego dołożyła się świńska grypa, która nie polepszyła złego wizerunku kraju wśród turystów - dodał. Hotele w Meksyku z dnia na dzień raportowały o drastycznym spadku obłożenia na przełomie kwietnia i maja:
w niedzielę 26 kwietnia było ono na poziomie 36,1 proc., w środę, 29 kwietnia spadło poniżej 30 proc. a w sobotę, 2 maja wyniosło tylko 24.4 proc.
kwietnia i maja o 50 proc. - Meksyk nie cieszył się dobrą opinią już ze względu
na gangi narkotykowe i przemoc - powiedział Jan Freitag, wiceprezes firmy STR Global. - A do tego dołożyła się świńska grypa, która nie polepszyła złego wizerunku kraju wśród turystów - dodał. Hotele w Meksyku z dnia na dzień raportowały o drastycznym spadku obłożenia na przełomie kwietnia i maja:
w niedzielę 26 kwietnia było ono na poziomie 36,1 proc., w środę, 29 kwietnia spadło poniżej 30 proc. a w sobotę, 2 maja wyniosło tylko 24.4 proc.
Dodaj komentarz