To zdanie robi furorę od kilku lat. W hotelarstwie, na równi z innymi rodzajami usług branży turystycznej - prezentacja internetowa może położyć podwaliny pod sukces ekonomiczny naszego przedsiębiorstwa, a jej brak może być już nie gwoździem, a wręcz wiekiem trumny
Jacek Piasta Autor jest doradcą hotelarskim i konsultantem projektów inwestycyjnych. A także autorem podręczników o marketingu w hotelarstwie, m.in. "Marketing w hotelarstwie. Podręcznik praktyczny".
Zacznijmy od tego, czy każdy obiekt hotelarski musi mieć witrynę internetową? Nie, nie każdy. To prawda, choć wydaje się z pozoru nieprawdopodobne. Internet jest świetnym narzędziem komunikacji. I w słowie komunikacja kryje się sens prezentacji internetowych. Jeżeli nasza główna grupa klientów (pośrednich lub bezpośrednich) lub decydentów nie korzysta z internetu - wówczas nieposiadanie hotelowej strony www jest grzechem, ale na pewno nie śmiertelnym dla naszego biznesu.
Jakiego rodzaju obiekty nie potrzebują prezentacji internetowych? Na przykład te, które obsługują klientów tranzytowych: motele, zajazdy, gospody itp. Jadąc turystycznie nad morze lub dużo podróżując służbowo samochodem - przed wyjazdem dokonujemy rezerwacji w miejscu, do którego jedziemy, ale mało kto sprawdza, gdzie będzie jadł lub nocował po drodze. Najczęściej wystarcza świadomość, że punktów gastronomicznych i miejsc noclegowych po drodze nie brakuje - i zdajemy się na żywioł. Gdy zgłodniejemy - jemy, gdy późno w nocy odczuwamy silne zmęczenie - zjeżdżamy do najbliższego oferenta noclegów.
Jak gość szuka noclegu
Bez względu na to czy celem wyjazdu jest Kraków, Wybrzeże, czy bieszczadzka głusza, mało kto uda się do biura podróży. Dla większości hotelarzy to świetna wiadomość - hegemonię biur podróży na rynku sprzedaży usług hotelarskich już dawno można uznać za niebyłą. Starsi pamiętają zapewne dyktat biur podróży w zakresie warunków współpracy: cen, terminów, warunków anulacji bezkosztowej itp.
Hotel albo warunki akceptował, albo biuro podróży kierowało swoich klientów do innego obiektu. A hotel zaczynał mieć kłopoty ze sprzedażą. Bo nie było narzędzia powszechnej komunikacji, jaką jest internet. Promować można się było głównie w drukowanych katalogach - niedostępnych dla przeciętnego człowieka, za to obecnych i używanych przez biura podróży. Internet wyeliminował pośrednika, jakim jest biuro podróży, w relacji: klient - hotel. Zmalała rola dystrybucji pośredniej (poprzez biura podroży), a wzrosła ranga dystrybucji bezpośredniej. Oczywiście biura podróży w dalszym ciągu są świetnym partnerem i ważnym klientem niejednego hotelu, aleÉ na zupełnie innych prawach.
Dzisiaj hotel może rozmawiać z biurem podróży jak równy z równym, właśnie dzięki rozwojowi i roli inter [...]
Jacek Piasta Autor jest doradcą hotelarskim i konsultantem projektów inwestycyjnych. A także autorem podręczników o marketingu w hotelarstwie, m.in. "Marketing w hotelarstwie. Podręcznik praktyczny".
Zacznijmy od tego, czy każdy obiekt hotelarski musi mieć witrynę internetową? Nie, nie każdy. To prawda, choć wydaje się z pozoru nieprawdopodobne. Internet jest świetnym narzędziem komunikacji. I w słowie komunikacja kryje się sens prezentacji internetowych. Jeżeli nasza główna grupa klientów (pośrednich lub bezpośrednich) lub decydentów nie korzysta z internetu - wówczas nieposiadanie hotelowej strony www jest grzechem, ale na pewno nie śmiertelnym dla naszego biznesu.
Jakiego rodzaju obiekty nie potrzebują prezentacji internetowych? Na przykład te, które obsługują klientów tranzytowych: motele, zajazdy, gospody itp. Jadąc turystycznie nad morze lub dużo podróżując służbowo samochodem - przed wyjazdem dokonujemy rezerwacji w miejscu, do którego jedziemy, ale mało kto sprawdza, gdzie będzie jadł lub nocował po drodze. Najczęściej wystarcza świadomość, że punktów gastronomicznych i miejsc noclegowych po drodze nie brakuje - i zdajemy się na żywioł. Gdy zgłodniejemy - jemy, gdy późno w nocy odczuwamy silne zmęczenie - zjeżdżamy do najbliższego oferenta noclegów.
Jak gość szuka noclegu
Bez względu na to czy celem wyjazdu jest Kraków, Wybrzeże, czy bieszczadzka głusza, mało kto uda się do biura podróży. Dla większości hotelarzy to świetna wiadomość - hegemonię biur podróży na rynku sprzedaży usług hotelarskich już dawno można uznać za niebyłą. Starsi pamiętają zapewne dyktat biur podróży w zakresie warunków współpracy: cen, terminów, warunków anulacji bezkosztowej itp.
Hotel albo warunki akceptował, albo biuro podróży kierowało swoich klientów do innego obiektu. A hotel zaczynał mieć kłopoty ze sprzedażą. Bo nie było narzędzia powszechnej komunikacji, jaką jest internet. Promować można się było głównie w drukowanych katalogach - niedostępnych dla przeciętnego człowieka, za to obecnych i używanych przez biura podróży. Internet wyeliminował pośrednika, jakim jest biuro podróży, w relacji: klient - hotel. Zmalała rola dystrybucji pośredniej (poprzez biura podroży), a wzrosła ranga dystrybucji bezpośredniej. Oczywiście biura podróży w dalszym ciągu są świetnym partnerem i ważnym klientem niejednego hotelu, aleÉ na zupełnie innych prawach.
Dzisiaj hotel może rozmawiać z biurem podróży jak równy z równym, właśnie dzięki rozwojowi i roli inter [...]
Udostępniono 30% tekstu, dostęp do pełnej treści artykułu tylko dla prenumeratorów.
Strefa prenumeratora
Wszyscy prenumeratorzy miesięcznika w ramach prenumeraty otrzymują login i hasło umożliwiające korzystanie z pełnych zasobów portalu (w tym archiwum).
Wybierz prenumeratę papierową, albo elektroniczną. Czytaj tak jak Ci wygodnie.
Wybierz prenumeratę papierową, albo elektroniczną. Czytaj tak jak Ci wygodnie.
Prenumerata HOTELARZA to:
- Pewność, że otrzymasz wszystkie wydania miesięcznika prosto na biurko, bądź swoją pocztę e-mail
- Dostęp do pełnych zasobów portalu www.e-hotelarz.pl (w tym archiwum wydań od 2005 roku, dostępne wyłącznie dla prenumeratorów)
- Specjalne zniżki na szkolenia Akademii Hotelarza i konferencje organizowane przez „Hotelarza”
- Wszystkie dodatkowe raporty tylko dla prenumeratorów
Prenumeratę możesz zamówić:
- Telefonicznie w naszym Biurze Obsługi Klienta pod nr 22 333 88 26
- Korzystając z formularza zamówienia prenumeraty zamieszczonego TUTAJ
Jeśli jesteś prenumeratorem a nie znasz swoich danych dostępu do artykułów Hotelarza, skontaktuj się z nami, bok@pws-promedia.pl
Dodaj komentarz