Ponad 80 proc. wypoczywających w Polsce łączy się z siecią, a co czwarta osoba chętnie dopłaciłby do noclegu, by być online. Jak organizujemy wypoczynek za pośrednictwem Internetu i jak korzystamy z sieci na urlopie analizuje PayU, dostawca usług płatniczych.
Więcej niż co czwarty badany (27 proc.) wręcz nie wyobraża sobie wakacji bez dostępu do sieci. Im więcej zarabiamy, tym chętniej chcielibyśmy spędzać wakacje będąc jednocześnie online. Wśród respondentów o zarobkach przekraczających 4 tys. zł jest zauważalnie więcej osób, które nie potrafią korzystać z urlopu bez dostępu do Internetu, niż w grupie deklarującej dochody na poziomie niższym niż 4 tys. zł. Jest to odpowiednio 41 i 24 proc
– Na wakacje rzadko zabieramy ze sobą laptopa, ale już smartfon z dostępem do sieci powoli staje się standardem, który czyni urlopowiczów bardziej online. Aż 78 proc. respondentów posiada dostęp do Internetu mobilnego w swoim telefonie, możemy więc zauważyć zależność pomiędzy potrzebą, a możliwością korzystania z Internetu podczas wakacji – mówi Bartosz Krupiński z PayU SA.
Wakacje planowane i kupowane przez Internet
Zanim wyjedziemy na urlop, często organizujemy wypoczynek przez Internet. Najwięcej osób planujących wakacje online deklaruje się jako użytkownicy serwisów umożliwiających rezerwację noclegów/hoteli, np. HRS czy Booking.com – odwiedza je 26 proc. internautów. Popularne jest również korzystanie z serwisów zakupów grupowych (16 proc.) oraz internetowych biur podróży (15 proc.) w celu przejrzenia ofert turystycznych.
Jak wynika z badania przeprowadzonego przez PayU, zorganizowany wyjazd wakacyjny przez Internet zakupiła co trzecia osoba. Niemal 40 proc. konsumentów z tej grupy zapłaciło za pośrednictwem dostawcy usług płatniczych, takiego jak np. PayU, korzystając z szybkiego e-przelewu (19 proc.) lub karty płatniczej online (20 proc.). Warto pamiętać, że wybierając tę ostatnią metodę płatności możemy skorzystać z tzw. reklamacji chargeback (obciążenie zwrotne), która ułatwia odzyskanie wydanych na zakup wycieczki pieniędzy, np. w przypadku bankructwa biura podróży.
– 3 na 4 badanych konsumentów nie słyszało o istnieniu reklamacji chargeback. Warto jednak zauważyć, że świadomość w tym obszarze wzrasta wraz z miesięcznymi dochodami. Wśród osób zarabiających więcej niż 4 tys. zł, 44 proc. wie na czym polega obciążenie zwrotne, natomiast w grupie badanych deklarujących niższe dochody odsetek ten wynosi zaledwie 18 proc. – mówi Bartosz Krupiński.
O ważnej dla turystów gwarancji wie tylko 15 proc. respondentów w grupie do 25 lat, po 26 roku życia odsetek ten wzrasta do 26%.
Urlop w wersji online – po co nam Internet na plaży?
Jeśli w trakcie wakacji zdarza nam się surfować w sieci, najczęściej odbieramy pocztę e-mail – tak deklaruje 8 na 10 respondentów. Niemal połowa wypoczywających, 48 proc., wyszukuje w sieci informacje o odwiedzanych miejscach, a 45 proc. korzysta z aplikacji nawigacyjnych lub rozwiązań typu mapy Google. Podobna grupa, 47 proc., sprawdza newsy z kraju i ze świata. Podczas wakacji nie zaniedbujemy także własnych profili w social media – 4 na 10 internautów deklaruje, że na wakacjach korzysta z Facebooka lub Twittera.
– Podczas wakacji mamy również więcej czasu, by nadrobić inne zaległości – co ósmy urlopowicz robi zakupy w sieci, a co dziesiąty poszukuje promocji cenowych. Duża grupa wypoczywających (58 proc.) korzysta w trakcie urlopu z bankowości internetowej – mówi Bartosz Krupiński. Prawie 3 na 4 respondentów loguje się do swojego banku za pomocą prywatnego laptopa, a 39 proc. korzysta z dedykowanej aplikacji w telefonie – dodaje.
Okazuje się też, że urlop dla wielu osób nie oznacza wcale odpoczynku od pracy. 24 proc. badanych łączy się z Internetem po to, by wykonać czynności związane z działalnością zawodową.
*Badanie zostało wykonane w czerwcu 2013 r. metodą CAWI na zlecenie PayU SA. Grupę badawczą stanowiło 1,5 tys. użytkowników platformy handlowej Allegro.
Dodaj komentarz