Więcej szkół, mniej hotelarzy

Autor: Jakub Wajdzik
Jeszcze kilkanaście lat temu technika hotelarskie i szkoły policealne o profilu hotelarskim, kojarzyły się z edukacją dość elitarną. Przez sito egzaminacyjne przechodziło niewielu kandydatów, co miało gwarantować, że do placówek dostawali się najlepsi. Dziś szkoły takie powstają jak grzyby po deszczu i pojawiają się w miastach, które do tej pory nie miały żadnych tradycji turystycznych

ht_2008_06-42.jpg

Obecnie w technikach hotelarskich i szkołach policealnych (558 jednostek) uczy się ponad 49 tysięcy osób. Z roku na rok liczba uczniów i szkół zwiększa się. W przyszłym roku szkolnym, technika hotelarskie pojawią się m.in. w Lubinie, Bodzentynie, Chmielniku, Chęcinach, Nowej Słupi i Łopusznie. Klasy hotelarskie powstają nawet w małych miasteczkach, które z rynkiem hotelarsko-turystycznym dotychczas nie miały nic wspólnego.

Przy czym placówki kształcące hotelarzy pojawiają się nie tylko jako zespoły szkół hotelarsko-gastronomiczno-turystycznych, ale jako klasy przy liceach ogólnokształcących lub profilowanych, przy szkołach ekonomicznych, a nawet technikach elektrycznych. Niestety wiele z nowych szkół nastawia się na "masową produkcję", co oznacza, że poziom i jakość kształcenia kadr pozostawia wiele do życzenia. Dość powiedzieć, że w części tych szkół wielu nauczycieli przedmiotów hotelarskich nie tylko nie pracowało nigdy w hotelu, ale nawet w takim obiekcie nigdy nie było. Dawną "elitarność" tego zawodu można zatem odłożyć na półkę. Czy źle to, czy dobrze?

Języki przyszłych hotelarzy

Po stworzeniu gimnazjów i skróceniu tym samym czasu nauki w technikum, funkcjonujący do tamtej pory program nauczania przystosowano do nowych realiów. Obok ogólnokształcącej ścieżki edukacyjnej (język polski, matematyka itd.), mocną stroną techników hotelarskich jest nauka języków obcych.


ht_2008_06-41.jpg

Wybranego jako pierwszy języka uczniowie uczą się 10 godzin tygodniowo w 4-letnim cyklu nauczania, drugiego 6 godzin. Dodatkowo realizowana była do tej pory nauka języka obcego zawodowego obejmująca 5,5 godziny w tygodniu. Niektóre szkoły wygospodarowały w ramach godzin do dyspozycji bądź innego rozplanowania zajęć nawet czas na naukę pod kątem zawodowym trzeciego języka. Jakich języków uczy się w szkołach hotelarskich? Przede wszystkim angielskiego oraz niemieckiego. Młodzież w niektórych technikach uczy się również języka francuskiego bądź hiszpańskiego. Część techników przymierza się obecnie do przywrócenia nauki rosyjskie [...]

Udostępniono 30% tekstu, dostęp do pełnej treści artykułu tylko dla prenumeratorów.

Strefa prenumeratora

Wszyscy prenumeratorzy miesięcznika w ramach prenumeraty otrzymują login i hasło umożliwiające korzystanie z pełnych zasobów portalu (w tym archiwum).

Wybierz prenumeratę papierową, albo elektroniczną. Czytaj tak jak Ci wygodnie.

Prenumerata HOTELARZA to:
  • Pewność, że otrzymasz wszystkie wydania miesięcznika prosto na biurko, bądź swoją pocztę e-mail
  • Dostęp do pełnych zasobów portalu www.e-hotelarz.pl
  • (w tym archiwum wydań od 2005 roku, dostępne wyłącznie dla prenumeratorów)
  • Specjalne zniżki na szkolenia Akademii Hotelarza i konferencje organizowane przez „Hotelarza”
  • Wszystkie dodatkowe raporty tylko dla prenumeratorów
Prenumeratę możesz zamówić:
  • Telefonicznie w naszym Biurze Obsługi Klienta pod nr 22 333 88 26
  • Korzystając z formularza zamówienia prenumeraty zamieszczonego TUTAJ
Jeśli jesteś prenumeratorem a nie znasz swoich danych dostępu do artykułów Hotelarza, skontaktuj się z nami, bok@pws-promedia.pl




Jedna odpowiedź do “Więcej szkół, mniej hotelarzy”

  1. pepte pisze:

    A jak się na to zapatrujecie – http://akademiaempathy.pl/ ?
    Czy to jest słuszny kierunek? I czego teraz warto się uczyć, aby coś z tego wyciągnąć?
    Doświadczenia?

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *