Otworzony w roku 1901 hotel Bristol, a właściwie Le Royal Meridien Bristol Warszawa jest najstarszym funkcjonującym w Warszawie obiektem hotelowym. Chociaż przetrwał w stanie niemal nienaruszonym dwie wojny światowe, to zanosiło się, że dokona żywota jako gmach mieszczący bibliotekę. Jednak i wówczas nie opuściło go szczęście
Niemal już od chwili swego otwarcia w dniu 19 listopada 1901 roku, po rekordowej trwającej niespełna dwa lata budowie, Bristol uchodził za najlepszy i najbardziej elegancki hotel w Warszawie. Jego bezpośrednim konkurentem był o 45 lat starszy i położony dokładnie vis a vis, po drugiej stronie Krakowskiego Przedmieścia, hotel Europejski. Wprawdzie historia Europejskiego jest dłuższa i bardziej dramatyczna, to jednak Bristol jest i bardziej znany, i mocniej osadzony w polskiej historii.
Pierwszy węzeł między hotelem a historią został zawiązany jeszcze przed powstaniem obiektu. W roku 1897 powstało Towarzystwo Akcyjne do Budowy i Eksploatacji Hoteli w Warszawie, które hotel wybudowało i przez niemal trzydzieści lat było jego właścicielem. Większościowym (80 proc.) akcjonariuszem Towarzystwa był Ignacy Jan Paderewski, ceniony w Europie i w USA pianista, patriota i późniejszy premier II Rzeczpospolitej.
Nazwa hotelu: Bristol została wybrana zgodnie z ówczesną odwołującą się do statecznej angielskiej elegancji, modą. Projektantem ośmiokondygnacyjnego, wzniesionego w stylu umiarkowanej secesji budynku był Władysław Marconi, którego wspomagał Stanisław Grochowicz. Zabudowany na planie czworoboku hotel, na eksponowanym od strony skrzyżowania Karkowskiego Przedmieścia z ulica Karową narożniku zwieńczony został charakterystyczną gloriettą. Wnętrza hotelu zdobiły wspaniałe stiuki, stylowe meble, obrazy, rysunki Antoniego Uniechowskiego.
Obiekt miał 243 pokoje gościnne rozlokowane na pięciu piętrach, jednak do czasu zainstalowania pełnej kanalizacji tylko 20 apartamentów i pokoi posiadało łazienki - pozostałe wyposażono jedynie w umywalnie z marmurowymi blatami. Osiemdziesiąt pokoi posiadało przedpokój, pokój sypialny urządzony w formie alkowy oraz salon. Dziś wydaje się to być może dziwne, ale takie były wówczas standardy. Co nie zmienia faktu, że Bristol był na owe czasy najnowocześniejszym hotelem w stolicy. Posiadał pierwszą nowoczesną windę, pierwszą pralnię mechaniczną, szereg sal balowych, restauracji, kawiarni, salę bilardową, bibliotekę, telegraf, a także własną lodziarnię, cukiernię i liczne sklepy.
W hotelu było pięć numerów telefonicznych, podczas gdy w całej Warszawie było ich na początku XX wieku około 800. Obiekt jako całość miał stwarzać namiastkę arystokratycznego i dostatniego życia. Hotel i jego lokale gastronomiczne od chwili otwarcia stał się ulubionym miejscem spotkań "śmietanki towarzyskiej Warszawy", która zbierała się w Bristolu na rautach i bankietach. Obiekt gościł również ważne osobistości świata polityki, muzyków i naukowców. Mieszkali w nim m.in. kompozytorzy Edward Grierg i Richard Strauss, śpiewak Enrico Caruso, noblistka Maria Curie-Skłodowska, polityk Herbert Hoover - późniejszy prezydent USA czy sam Ignacy Jan Paderewski, który miał tu stałe apartamenty.
Czas rozkwitu obiektu został przerwany wybuchem I wojny światowej w roku 1914. Swą dawną świetność odzyskał dopiero w okresie międzywojennym, kiedy to za sprawą Ignacego Paderewskiego stanowił nawet miejsce posiedzeń rządu RP. W czerwcu 1928 roku, po wycofaniu się Ignacego Jana Paderewskiego z życia politycznego i wyjeździe z kraju, właścicielem większości akcji hotelu został Bank Cukrownictwa z Poznania. Kolejnym rozdziałem w historii obiektu była II wojna światowa. Podczas okupacji Warszawy hotel stał się obiektem zastrzeżonym "tylko dla Niemców", a całe jedno piętro zajmowali oficerowie Wermachtu. Hotel, niemal cudem, przetrwał Powstanie Warszawskie i po niezbędnym remoncie wznowił działalność w drugiej połowie lat 40.
W roku 1948 Bristol został znacjonalizowany i cztery lata później przejęty przez Orbis, który przeznaczył go przede wszystkim do obsługi gości zagranicznych. W tym okresie mieszkali w nim m.in. Pablo Picasso, Artur Rubinstein, Marlena Dietrich, Paul Anka i Jacqueline Kennedy-Onasis. Wielbiciele Jana Kiepury w roku 1958 wnosili tenora na rękach właśnie do tego hotelu. Koniec lat sześćdziesiątych XX zapoczątkował schyłek intensywnie eksploatowanego obiektu. Jednak wbrew decyzji podjętej w roku 1977 przez premiera Jaroszewicza hotel na szczęście nie został przekształcony w bibliotekę Uniwersytetu Warszawskiego.
W 1980 roku Bristol był już w tak złym stanie, że zagrażał bezpieczeństwu przebywających w nim osób, a wobec braku środków na remont rok później hotel został zamknięty. Po wielu latach negocjacji, w 1990 roku Orbis zawarł spółkę z angielskim systemem hotelowym Forte, który zainwestował w remont obiektu. Secesyjne wyposażenie wnętrz: meble z Henrykowa, lampy, firanki, zasłony i dywany z Anglii połączono z najnowocześniejszym komfortem. Gruntownie zrekonstruowany i unowocześniony hotel został ponownie otwarty 5 grudnia 1992. Oficjalnego otwarcia dokonała 17 kwietnia 1993 roku Margaret Thatcher, ówczesna premier Wielkiej Brytanii.
W roku 1998 dotychczasowi właściciele sprzedali swoje udziały w obiekcie sieci hotelowej Le Meridien Hotels and Resorts. Aktualnie Bristol poprzez Le Meridien wchodzi w skład sieci Starwood Hotels&Resorts.
Niemal już od chwili swego otwarcia w dniu 19 listopada 1901 roku, po rekordowej trwającej niespełna dwa lata budowie, Bristol uchodził za najlepszy i najbardziej elegancki hotel w Warszawie. Jego bezpośrednim konkurentem był o 45 lat starszy i położony dokładnie vis a vis, po drugiej stronie Krakowskiego Przedmieścia, hotel Europejski. Wprawdzie historia Europejskiego jest dłuższa i bardziej dramatyczna, to jednak Bristol jest i bardziej znany, i mocniej osadzony w polskiej historii.
Pierwszy węzeł między hotelem a historią został zawiązany jeszcze przed powstaniem obiektu. W roku 1897 powstało Towarzystwo Akcyjne do Budowy i Eksploatacji Hoteli w Warszawie, które hotel wybudowało i przez niemal trzydzieści lat było jego właścicielem. Większościowym (80 proc.) akcjonariuszem Towarzystwa był Ignacy Jan Paderewski, ceniony w Europie i w USA pianista, patriota i późniejszy premier II Rzeczpospolitej.
Nazwa hotelu: Bristol została wybrana zgodnie z ówczesną odwołującą się do statecznej angielskiej elegancji, modą. Projektantem ośmiokondygnacyjnego, wzniesionego w stylu umiarkowanej secesji budynku był Władysław Marconi, którego wspomagał Stanisław Grochowicz. Zabudowany na planie czworoboku hotel, na eksponowanym od strony skrzyżowania Karkowskiego Przedmieścia z ulica Karową narożniku zwieńczony został charakterystyczną gloriettą. Wnętrza hotelu zdobiły wspaniałe stiuki, stylowe meble, obrazy, rysunki Antoniego Uniechowskiego.
Obiekt miał 243 pokoje gościnne rozlokowane na pięciu piętrach, jednak do czasu zainstalowania pełnej kanalizacji tylko 20 apartamentów i pokoi posiadało łazienki - pozostałe wyposażono jedynie w umywalnie z marmurowymi blatami. Osiemdziesiąt pokoi posiadało przedpokój, pokój sypialny urządzony w formie alkowy oraz salon. Dziś wydaje się to być może dziwne, ale takie były wówczas standardy. Co nie zmienia faktu, że Bristol był na owe czasy najnowocześniejszym hotelem w stolicy. Posiadał pierwszą nowoczesną windę, pierwszą pralnię mechaniczną, szereg sal balowych, restauracji, kawiarni, salę bilardową, bibliotekę, telegraf, a także własną lodziarnię, cukiernię i liczne sklepy.
W hotelu było pięć numerów telefonicznych, podczas gdy w całej Warszawie było ich na początku XX wieku około 800. Obiekt jako całość miał stwarzać namiastkę arystokratycznego i dostatniego życia. Hotel i jego lokale gastronomiczne od chwili otwarcia stał się ulubionym miejscem spotkań "śmietanki towarzyskiej Warszawy", która zbierała się w Bristolu na rautach i bankietach. Obiekt gościł również ważne osobistości świata polityki, muzyków i naukowców. Mieszkali w nim m.in. kompozytorzy Edward Grierg i Richard Strauss, śpiewak Enrico Caruso, noblistka Maria Curie-Skłodowska, polityk Herbert Hoover - późniejszy prezydent USA czy sam Ignacy Jan Paderewski, który miał tu stałe apartamenty.
Czas rozkwitu obiektu został przerwany wybuchem I wojny światowej w roku 1914. Swą dawną świetność odzyskał dopiero w okresie międzywojennym, kiedy to za sprawą Ignacego Paderewskiego stanowił nawet miejsce posiedzeń rządu RP. W czerwcu 1928 roku, po wycofaniu się Ignacego Jana Paderewskiego z życia politycznego i wyjeździe z kraju, właścicielem większości akcji hotelu został Bank Cukrownictwa z Poznania. Kolejnym rozdziałem w historii obiektu była II wojna światowa. Podczas okupacji Warszawy hotel stał się obiektem zastrzeżonym "tylko dla Niemców", a całe jedno piętro zajmowali oficerowie Wermachtu. Hotel, niemal cudem, przetrwał Powstanie Warszawskie i po niezbędnym remoncie wznowił działalność w drugiej połowie lat 40.
W roku 1948 Bristol został znacjonalizowany i cztery lata później przejęty przez Orbis, który przeznaczył go przede wszystkim do obsługi gości zagranicznych. W tym okresie mieszkali w nim m.in. Pablo Picasso, Artur Rubinstein, Marlena Dietrich, Paul Anka i Jacqueline Kennedy-Onasis. Wielbiciele Jana Kiepury w roku 1958 wnosili tenora na rękach właśnie do tego hotelu. Koniec lat sześćdziesiątych XX zapoczątkował schyłek intensywnie eksploatowanego obiektu. Jednak wbrew decyzji podjętej w roku 1977 przez premiera Jaroszewicza hotel na szczęście nie został przekształcony w bibliotekę Uniwersytetu Warszawskiego.
W 1980 roku Bristol był już w tak złym stanie, że zagrażał bezpieczeństwu przebywających w nim osób, a wobec braku środków na remont rok później hotel został zamknięty. Po wielu latach negocjacji, w 1990 roku Orbis zawarł spółkę z angielskim systemem hotelowym Forte, który zainwestował w remont obiektu. Secesyjne wyposażenie wnętrz: meble z Henrykowa, lampy, firanki, zasłony i dywany z Anglii połączono z najnowocześniejszym komfortem. Gruntownie zrekonstruowany i unowocześniony hotel został ponownie otwarty 5 grudnia 1992. Oficjalnego otwarcia dokonała 17 kwietnia 1993 roku Margaret Thatcher, ówczesna premier Wielkiej Brytanii.
W roku 1998 dotychczasowi właściciele sprzedali swoje udziały w obiekcie sieci hotelowej Le Meridien Hotels and Resorts. Aktualnie Bristol poprzez Le Meridien wchodzi w skład sieci Starwood Hotels&Resorts.
Bristol, Plaza – jakie inne nazwy hoteli są popularne? W zasadzie to jest ciekawy pomysł na analizę i dane statystyczne dotyczące nazewnictwa hoteli 🙂
Gdyby wee.hotelkonferencyjny.pl był projektem o zasięgu światowym, dowiedzielibyśmy się szybko 🙂