Natasza Sallmann
Specjalista w zakresie programowania,
marketingu i ekonomiki usług wellness i SPA w obiektach rekreacji wodnej,
zdrojowych i hotelowych, wiceprezes firmy K&P Consulting Wellness & SPA,
która jest doradczo-menedżerską firmą branżową Dewizą każdego prawdziwego obiektu SPA jest utrzymanie harmonii i równowagi ducha i ciała. Żeby obiekt prawidłowo spełniał tę funkcję, potrzebne jest zachowanie przez inwestorów odpowiedniej harmonii między nakładami na twardą i miękką stronę inwestycji Szybkość rozwoju inwestycji w obszary SPA i wellness w Polsce jest raczej odzwierciedleniem trendów europejskich i światowych w tym zakresie, niż odpowiedzią na rzeczywisty popyt na te usługi u gości polskich hoteli. Z drugiej strony należy podkreślić, że liczba powtarzanych inwestycji przez inwestorów lub gestorów funkcjonujących już w Polsce przyhotelowych SPA oraz inwestycje w dodatkowe urządzenia, technologie i funkcje w istniejących obiektach może być potwierdzeniem faktu, że obszar wellness & SPA w hotelu się opłaca.
Powtarzane tematyczne pobyty SPA i wellness pod hasłem np. uzdrawiającej głodówki, odnowy biologicznej, odchudzania, czy też relaksu w obiektach, które posiadają niewielkie zaplecze techniczne, ale interesującą ofertę zabiegów i bogaty, skuteczny program zajęć prowadzony przez np. eksperta-specjalistę (lekarza, dietetyka, psychologa) świadczą o tym, że na ofercie wellness & SPA mogą zarobić także niewielkie obiekty hotelowe. Faktem jest, że kluczem do sukcesu tych obiektów była nie inwestycja w drogie urządzenia i aranżację luksusowych przestrzeni wellness & SPA, ale duży stopień kreatywności i fachowego, kierunkowego doradztwa w stworzenie i realizację programu.
Programu, który opiera się przede wszystkim na ludziach i ich umiejętnościach, konsekwencji w prowadzeniu, pomysłach i wiedzy. Niestety, mimo świeżości tematu, funkcjonują już w Polsce przy hotelach wybudowane, nowoczesne i luksusowe obszary wellness i SPA, które nie generują dodatkowych zysków dla hotelu. Konsekwencją tego są dla rynku uogólnione stwierdzenia inwestorów, że określony typ wanny do kąpieli czy też leżaki wypoczynkowe z masażem to pieniądze wyrzucone w błoto, czy też np. że: żaden z ich gości nie korzysta z balii z zimną wodą przy saunie.
Przytoczone przykłady mogłyby sugerować, że należy raczej ograniczyć nakłady na urządzenia i sprzęt, czyli tzw. hardware, a skupić uwagę na inwestycji w personel, szkolenia, koncepcję, opracowanie programu, marketing i know-how, czyli tzw. szeroko rozumiany software. Nawiązując do tytułu niniejszego artykułu, proponuję postawić znak równości miedzy tymi pojęciami i skupienie się nie na ich ważności i konkretnych proporcjach, ale na równowadze i harmonii nakładów. Chciałabym także zauważyć, że za każdym razem inwestycja oznacza dla inwestora w rachunku ostatecznym zawsze to samo: średnią nakładów czasu i finansów.
Musimy jednak pamiętać o bardzo ważnej sprawie, a mianowicie o tym, że w inwestycji w obszary usług gościnnych, a szczególnie w obszary wellness i SPA (które już zwyczajowo określane są jako najbardziej ekskluzywne inwestycje tej branży) należy kalkulować nie tylko nakłady poniesione do otwarcia obiektu, ale okres rozruchu i nakłady ponoszone na hardware i software w okresie funkcjonowania obiektu. Harmonia, czyli po grecku ład i symetria, w dobie hellenizmu uosabiała również porządek, zgodę i łączność.
W polskim słowniku synonimów określana jest jako: zgodność, co - przyjmując pewien kompromis językowy - w opisywanym przypadku SPA oznacza, że rozumiana powinna być także jako dopasowanie.
Diabeł tkwi w szczegółach To właśnie w harmonii tzw. twardych i miękkich nakładów inwestycyjnych na wszystkich etapach przygotowania i funkcjonowania na rynku każdego obszaru wellness i SPA należy szukać recepty na sukces, czyli zyskowne centrum SPA w hotelu. Co zatem: hardware czy software SPA jest ważniejsze? Na początku pozwolę sobie na branżowe porównanie usług SPA w hotelu do usług gastronomicznych, które wciąż jeszcze w nomenklaturze usług hotelarskich funkcjonują jako uzupełniające. W rzeczywistości jednak każdy skategoryzowany obiekt hotelowy oferuje usługi gastronomiczne w minimalnym zakresie [...]
Specjalista w zakresie programowania,
marketingu i ekonomiki usług wellness i SPA w obiektach rekreacji wodnej,
zdrojowych i hotelowych, wiceprezes firmy K&P Consulting Wellness & SPA,
która jest doradczo-menedżerską firmą branżową Dewizą każdego prawdziwego obiektu SPA jest utrzymanie harmonii i równowagi ducha i ciała. Żeby obiekt prawidłowo spełniał tę funkcję, potrzebne jest zachowanie przez inwestorów odpowiedniej harmonii między nakładami na twardą i miękką stronę inwestycji Szybkość rozwoju inwestycji w obszary SPA i wellness w Polsce jest raczej odzwierciedleniem trendów europejskich i światowych w tym zakresie, niż odpowiedzią na rzeczywisty popyt na te usługi u gości polskich hoteli. Z drugiej strony należy podkreślić, że liczba powtarzanych inwestycji przez inwestorów lub gestorów funkcjonujących już w Polsce przyhotelowych SPA oraz inwestycje w dodatkowe urządzenia, technologie i funkcje w istniejących obiektach może być potwierdzeniem faktu, że obszar wellness & SPA w hotelu się opłaca.
Diabeł tkwi w szczegółach To właśnie w harmonii tzw. twardych i miękkich nakładów inwestycyjnych na wszystkich etapach przygotowania i funkcjonowania na rynku każdego obszaru wellness i SPA należy szukać recepty na sukces, czyli zyskowne centrum SPA w hotelu. Co zatem: hardware czy software SPA jest ważniejsze? Na początku pozwolę sobie na branżowe porównanie usług SPA w hotelu do usług gastronomicznych, które wciąż jeszcze w nomenklaturze usług hotelarskich funkcjonują jako uzupełniające. W rzeczywistości jednak każdy skategoryzowany obiekt hotelowy oferuje usługi gastronomiczne w minimalnym zakresie [...]
Udostępniono 30% tekstu, dostęp do pełnej treści artykułu tylko dla prenumeratorów.
Strefa prenumeratora
Wszyscy prenumeratorzy miesięcznika w ramach prenumeraty otrzymują login i hasło umożliwiające korzystanie z pełnych zasobów portalu (w tym archiwum).
Wybierz prenumeratę papierową, albo elektroniczną. Czytaj tak jak Ci wygodnie.
Wybierz prenumeratę papierową, albo elektroniczną. Czytaj tak jak Ci wygodnie.
Prenumerata HOTELARZA to:
- Pewność, że otrzymasz wszystkie wydania miesięcznika prosto na biurko, bądź swoją pocztę e-mail
- Dostęp do pełnych zasobów portalu www.e-hotelarz.pl (w tym archiwum wydań od 2005 roku, dostępne wyłącznie dla prenumeratorów)
- Specjalne zniżki na szkolenia Akademii Hotelarza i konferencje organizowane przez „Hotelarza”
- Wszystkie dodatkowe raporty tylko dla prenumeratorów
Prenumeratę możesz zamówić:
- Telefonicznie w naszym Biurze Obsługi Klienta pod nr 22 333 88 26
- Korzystając z formularza zamówienia prenumeraty zamieszczonego TUTAJ
Jeśli jesteś prenumeratorem a nie znasz swoich danych dostępu do artykułów Hotelarza, skontaktuj się z nami, bok@pws-promedia.pl
Dodaj komentarz