Minister Skarbu Państwa, Aleksander Grad zapowiedział sprzedaż ośrodków wypoczynkowych pozostających w gestii kancelarii premiera, ministerstw oraz rozmaitych agencji rządowych. Wkrótce ma zostać przygotowany plan sprzedaży, która może przynieść budżetowi wpływy w wysokości 2 mld zł. Obecnie funkcjonuje około dziewięćdziesięciu takich obiektów położonych nie tylko w atrakcyjnych miejscowościach w Polsce, ale i za granicą, m.in. w Bułgarii. Mimo że do większości tych rządowych i ministerialnych ośrodków jeżdżą nie tylko pracownicy tych instytucji, ale korzystają z nich tzw. szarzy obywatele a nawet cudzoziemcy, to jednak podatnicy corocznie dokładają do nich około 30 mln zł. Według raportu Najwyższej Izby Kontroli z ub.r. rządowe ośrodki są trwale nierentowne, bo wykorzystuje się je w niewielkim stopniu, a koszty ich utrzymania (jak ochrona, ogrzewanie czy remonty) kosztują majątek. Według ekspertów państwo jest złym właścicielem a ośrodki są po prostu źle zarządzane.
Dodaj komentarz