Autor: Vladko Vukovic
Najdynamiczniej rozwijającym się w ciągu ostatnich dwóch, trzech lat segmentem rynku noclegowego w Polsce są hostele. Tą z pozoru o wiele mniej medialną niż hotele częścią rynku rzadko interesuje się zarówno prasa, jak i decydenci. Najważniejsze, że interesują się nią turyści. I to przede wszystkim zagraniczni
Do powstania obiektu noclegowego zwanego hostelem, bardziej od wielkiego kapitału, który musi towarzyszyć wybudowaniu hotelu, potrzebny jest pomysł i zaradność jego twórców. Hostele na szerszą skalę pojawiają się w miastach, w których, głównie dzięki tanim liniom lotniczym, skokowo wzrasta liczba odwiedzających je turystów.
Dlatego najwięcej jest ich w Krakowie, w którym według różnych szacunków funkcjonuje około 200 zarejestrowanych lub nie hosteli. Wzrasta ich liczba we Wrocławiu, Gdańsku i Warszawie. We wszystkich tych miastach funkcjonują również hostele sezonowe, którymi najczęściej są niewykorzystywane w okresie wakacji akademiki szkół wyższych, internaty, bursy, a nawet szkoły. Obecnie w Polsce funkcjonuje około 150 zarejestrowanych obiektów tego typu, a co najmniej drugie tyle działa bez rejestracji.
W kontekście przygotowań do organizacji EURO 2012 w Polsce i na Ukrainie wyraźnie wzrosło zainteresowanie inwestycjami w tę najtańszą, zarówno dla klienta, jak i inwestora, bazę noclegową. Nic dziwnego, bo hostele, podobnie jak tradycyjna baza schronisk turystycznych i młodzieżowych, bardziej pasują do grupowego charakteru wyjazdów kibiców i ich potrzeb niż obiekty hotelowe.
Wydaje się zatem, że to właśnie tania baza noclegowa, z udziałem przede wszystkim hosteli, będzie tą częścią rynku noclegowego, której przypadnie najwięcej zarobić na EURO 2012. Niejako naprzeciw wzrostowi zainteresowania tanią bazą noclegową wychodzą, bodaj pierwsze w Polsce, badania dotyczące gości hosteli. Przeprowadziła je firma Hostel Service - największy operator hosteli w Krakowie i właściciel obiektów w innych miastach Polski. Kim jest zatem statystyczny gość krakowskiego hostelu?
Z badań ankietowych, w których wzięło udział 1 249 osób, wynika, że ok. 71 proc. nocujących w nich osób to Europejczycy (w tym Polacy - 4,4 proc.). 7,8 proc. gości przybyło z Ameryki Północnej, w tym głównie z USA. 6,2 proc. gości to Australijczycy i Nowozelandczycy. To stosunkowo dużo, zważywszy na populację tych krajów i... odległość od Krakowa. W rozbiciu na poszczególne kraje, najliczniej nocowali w hostelach Brytyjczycy - ponad 1/5 badanych, następnie Hiszpanie i Francuzi, Irlandczycy, Australijczycy i Amerykanie. W czasie badania Polaków w hostelach było 55, czyli tyle co Niemców i nieco więcej, niż Włochów.
Sypiają w krakowskim hostelu
W porównaniu z badaniami Małopolskiej Organizacji Turystycznej w hostelach zatrzymuje się o wiele więcej Francuzów, niż przybywa do Krakowa. - "Nadwyżka" Francuzów, i to przybywających z biurami podróży, to indywidualny wynik Hostel Service. Latami pracowaliśmy na dobre kontakty na tamtym rynku i teraz to procentuje. Rzeczywiście nasze wyniki w tym punkcie raczej nie pokrywają się z innymi hostelami.
Dla naszego biznesu udział w targach międzynarodowych, czy dobry marketing w miejscach pochodzenia turystów, to być albo nie być. Chodzi głównie o przetrwanie martwego sezonu, ale w tym roku może się też okaz [...]
Do powstania obiektu noclegowego zwanego hostelem, bardziej od wielkiego kapitału, który musi towarzyszyć wybudowaniu hotelu, potrzebny jest pomysł i zaradność jego twórców. Hostele na szerszą skalę pojawiają się w miastach, w których, głównie dzięki tanim liniom lotniczym, skokowo wzrasta liczba odwiedzających je turystów.
Dlatego najwięcej jest ich w Krakowie, w którym według różnych szacunków funkcjonuje około 200 zarejestrowanych lub nie hosteli. Wzrasta ich liczba we Wrocławiu, Gdańsku i Warszawie. We wszystkich tych miastach funkcjonują również hostele sezonowe, którymi najczęściej są niewykorzystywane w okresie wakacji akademiki szkół wyższych, internaty, bursy, a nawet szkoły. Obecnie w Polsce funkcjonuje około 150 zarejestrowanych obiektów tego typu, a co najmniej drugie tyle działa bez rejestracji.
W kontekście przygotowań do organizacji EURO 2012 w Polsce i na Ukrainie wyraźnie wzrosło zainteresowanie inwestycjami w tę najtańszą, zarówno dla klienta, jak i inwestora, bazę noclegową. Nic dziwnego, bo hostele, podobnie jak tradycyjna baza schronisk turystycznych i młodzieżowych, bardziej pasują do grupowego charakteru wyjazdów kibiców i ich potrzeb niż obiekty hotelowe.
Wydaje się zatem, że to właśnie tania baza noclegowa, z udziałem przede wszystkim hosteli, będzie tą częścią rynku noclegowego, której przypadnie najwięcej zarobić na EURO 2012. Niejako naprzeciw wzrostowi zainteresowania tanią bazą noclegową wychodzą, bodaj pierwsze w Polsce, badania dotyczące gości hosteli. Przeprowadziła je firma Hostel Service - największy operator hosteli w Krakowie i właściciel obiektów w innych miastach Polski. Kim jest zatem statystyczny gość krakowskiego hostelu?
Z badań ankietowych, w których wzięło udział 1 249 osób, wynika, że ok. 71 proc. nocujących w nich osób to Europejczycy (w tym Polacy - 4,4 proc.). 7,8 proc. gości przybyło z Ameryki Północnej, w tym głównie z USA. 6,2 proc. gości to Australijczycy i Nowozelandczycy. To stosunkowo dużo, zważywszy na populację tych krajów i... odległość od Krakowa. W rozbiciu na poszczególne kraje, najliczniej nocowali w hostelach Brytyjczycy - ponad 1/5 badanych, następnie Hiszpanie i Francuzi, Irlandczycy, Australijczycy i Amerykanie. W czasie badania Polaków w hostelach było 55, czyli tyle co Niemców i nieco więcej, niż Włochów.
Sypiają w krakowskim hostelu
W porównaniu z badaniami Małopolskiej Organizacji Turystycznej w hostelach zatrzymuje się o wiele więcej Francuzów, niż przybywa do Krakowa. - "Nadwyżka" Francuzów, i to przybywających z biurami podróży, to indywidualny wynik Hostel Service. Latami pracowaliśmy na dobre kontakty na tamtym rynku i teraz to procentuje. Rzeczywiście nasze wyniki w tym punkcie raczej nie pokrywają się z innymi hostelami.
Dla naszego biznesu udział w targach międzynarodowych, czy dobry marketing w miejscach pochodzenia turystów, to być albo nie być. Chodzi głównie o przetrwanie martwego sezonu, ale w tym roku może się też okaz [...]
Udostępniono 30% tekstu, dostęp do pełnej treści artykułu tylko dla prenumeratorów.
Strefa prenumeratora
Wszyscy prenumeratorzy miesięcznika w ramach prenumeraty otrzymują login i hasło umożliwiające korzystanie z pełnych zasobów portalu (w tym archiwum).
Wybierz prenumeratę papierową, albo elektroniczną. Czytaj tak jak Ci wygodnie.
Wybierz prenumeratę papierową, albo elektroniczną. Czytaj tak jak Ci wygodnie.
Prenumerata HOTELARZA to:
- Pewność, że otrzymasz wszystkie wydania miesięcznika prosto na biurko, bądź swoją pocztę e-mail
- Dostęp do pełnych zasobów portalu www.e-hotelarz.pl (w tym archiwum wydań od 2005 roku, dostępne wyłącznie dla prenumeratorów)
- Specjalne zniżki na szkolenia Akademii Hotelarza i konferencje organizowane przez „Hotelarza”
- Wszystkie dodatkowe raporty tylko dla prenumeratorów
Prenumeratę możesz zamówić:
- Telefonicznie w naszym Biurze Obsługi Klienta pod nr 22 333 88 26
- Korzystając z formularza zamówienia prenumeraty zamieszczonego TUTAJ
Jeśli jesteś prenumeratorem a nie znasz swoich danych dostępu do artykułów Hotelarza, skontaktuj się z nami, bok@pws-promedia.pl
Dodaj komentarz