Maciej Grelowski. Zaczynał karierę w branży hotelarskiej jako recepcjonista w hotelu Bristolu w 1975 roku, potem pracował w dziale handlowym hotelu Victoria Intercontinental w latach 1976 – 88. W 1989 roku został asystentem dyrektora, a w 1990 dyrektorem hoteli Victoria i Europejski. Od 1993 do 2004 roku prezes Orbis SA. W latach 200 4-2006 prezes Polskiego Instytutu Dyrektorów. Wykładowca Wyższej Szkoły Biznesu w Nowym Sączu w latach 2005-2008. Od 2006 przewodniczący Rady Głównej BCC. Od 2004 roku prowadzi własną działalność gospodarczą.
Trudno powiedzieć, parafrazując przebój z „Czterdziestolatka”, że te pięćdziesiąt lat HOTELARZA „minęło jak jeden dzień”. Myślę że w kontekście przemian historycznych, jakich doświadczyliśmy nie tylko w Polsce, było to pięćdziesiąt długich i trudnych lat. W tym czasie także światowe hotelarstwo dokonało fundamentalnych zwrotów w sposobie i zakresie działania, co znacząco wzmocniło efekt naszych polskich przemian.
Nie znam szczegółów powstania „HOTELARZA”, był to z pewnością jednak dowód na reaktywację w czasach „SMUTY GOMUŁKOWSKIE J” zawodowej pozycji ludzi pracujących w hotelach i gastronomii. Miało to wówczas fundamentalne znaczenie, bo jak wiadomo z historii, treścią ideowego socjalizmu była produkcja materialna. Usługi i ludzie pracujący w nich byli traktowani jak pasożyty na zdrowej tkance klasy robotniczej.
Lata 60.: partyjniacy i żołnierze Andersa
Wydawnictwo powstało z inicjatywy Zrzeszenia Polskich Hoteli Turystycznych jako „organ” środowiska. Mój osobisty kontakt datuje się na przełom lat 60./70. To wtedy spotkałem po raz pierwszy Panią Grażynę Konsewicz. Jej entuzjazm, wiedza i doświadczenie były stymulatorem rozwoju HOTELARZA. Na ten czas przypada mój debiut autorski nie tylko w HOTELARZU. Właśnie dzięki Pani Grażynie Konsewicz wielu młodych adeptów zawodu mogło rozpocząć swoje kariery z pominięciem, wówczas tak ważnych, rekomendacji kombatanckich. Oczywiście, dla zapewnienia sobie intratnego stanowiska pracy nie wystarczyło być kombatantem, należało legitymować się uczestnictwem w zwycięskim szlaku bojowym od Lenino do Berlina. Dość mocną pozycję mieli także „utrwalacze władzy ludowej”, dla których praca „w turystyce” była nagrodą za wierność idei. Były to czasy, kiedy rolę dzisiejszych firm doradztwa personalnego pełniły komitety partyjne różnego szczebla. Jednak na szczęście także wówczas potrzebni byli ludzie, którzy co prawda nie mieli rekomendacji, ale posiadali potrzebne kwalifikacje. Szczególnie miało to znaczenie w nieśmiało reaktywowanej turystyce międzynarodowej na przełomie lat 50/60. To dzięki tej konieczności wrócili do zawodu pracownicy z przedwojennych hoteli i restauracji. Miałem szczęście w początkach mojej pracy w hotelu Bristol spotkać tych starszych kolegów, dla których wykonywany zawód był misją. Nie oznacza to oczywiście, że byli „aniołami”, jednak nawet „gość wykorzystany” c
[...]
Udostępniono 30% tekstu, dostęp do pełnej treści artykułu tylko dla prenumeratorów.
Wszyscy prenumeratorzy miesięcznika w ramach prenumeraty otrzymują login i hasło umożliwiające korzystanie z pełnych zasobów portalu (w tym archiwum).
Wybierz prenumeratę papierową, albo elektroniczną. Czytaj tak jak Ci wygodnie.
Prenumerata HOTELARZA to:
- Pewność, że otrzymasz wszystkie wydania miesięcznika prosto na biurko, bądź swoją pocztę e-mail
- Dostęp do pełnych zasobów portalu www.e-hotelarz.pl
(w tym archiwum wydań od 2005 roku, dostępne wyłącznie dla prenumeratorów)
- Specjalne zniżki na szkolenia Akademii Hotelarza i konferencje organizowane przez „Hotelarza”
- Wszystkie dodatkowe raporty tylko dla prenumeratorów
Prenumeratę możesz zamówić:
- Telefonicznie w naszym Biurze Obsługi Klienta pod nr 22 333 88 26
- Korzystając z formularza zamówienia prenumeraty zamieszczonego
TUTAJ
Jeśli jesteś prenumeratorem a nie znasz swoich danych dostępu do artykułów Hotelarza, skontaktuj się z nami,
bok@pws-promedia.pl
Dodaj komentarz