Autor: Andrzej Szafrański
Andrzej Szafrański
9 czerwca 2012 roku na nieistniejącym jeszcze stadionie w Warszawie ma zostać rozegrany mecz inaugurujący Euro 2012. Wszystko wskazuje na to, ze niezależnie od sportowego wyniku rozgrywek Polska, jej rynek turystyczny i hotelarski będą należały do wygranych. I jeśli nawet branża nie zarobi tyle, ile by chciała, to Euro z pewnością przyspieszy rozwój rynku i wpłynie na wydłużenie okresu koniunktury.
Sugerując się pierwszymi doniesieniami mediów po ogłoszeniu, że organizatorem Piłkarskich Mistrzostw Europy w roku 2012 będą Polska i Ukraina, to z rozentuzjazmowanego tonu można było wyłowić informacje, że w Polsce brakuje setek hoteli.
Mnożyły się liczby: według jednych w całym kraju należałoby zbudować nowe hotele o w sumie 50 tys. miejscach noclegowych. Według innych tylko w samej Warszawie brakuje 80 tys. miejsc i 100 hoteli, w Poznaniu - 70, zaś Gdańsk i Wrocław potrzebują po 40-50 obiektów tego typu. Szum informacyjny dotyczący pożądanych inwestycji hotelowych jeszcze się powiększył, gdy swe zamiary wybudowania hoteli na Euro zaczęły zgłaszać samorządy mniejszych ośrodków.
Prawda o łóżkach
W ten sposób "na papierze" liczba planowanych i niezbędnych hoteli stopiła się w jedno urastając do ponad pół tysiąca. Ceny akcji Orbisu na warszawskiej giełdzie rosły szybciej od "papierowej" liczby hoteli i chyba tylko nieliczni inwestorzy dostrzegają, że z obecną strategią polsko-francuska firma hotelarska może się okazać jednym z wielkich przegranych tych mistrzostw.
Poza kilkoma wypowiedziami przedstawicieli Hiltona i sieci Starwood, które przypadkowo wplotły się w propagandową bzdurę, pozostali hotelarze milczeli. To fakt, brakuje w Polsce hoteli. Ale według komisji UEFA, przyglądającej się wnioskom kandydatów do organizacji Euro odpowiednią bazę noclegową miały tylko Włochy.
Chorwatom i Węgrom brakowało obiektów cztero- i pięciogwiazdkowych, a przecież kraje te mają o wiele lepiej rozwinięte bazy noclegowe niż Polska i Ukraina. UEFA uznała, że w tych ostatnich krajach odpowiednie zaplecze noclegowe istnieje tylko w Kijowie i Warszawie. W trakcie Euro przyjedzie do Polski ponad pół miliona kibiców. Poza kibicami przyjedzie kilka tysięcy działaczy i osób zajmujących się obsługą imprezy.
Według informacji podawanych przez UEFA do obsługi jednego meczu potrzeba ponad 1,5 [...]
9 czerwca 2012 roku na nieistniejącym jeszcze stadionie w Warszawie ma zostać rozegrany mecz inaugurujący Euro 2012. Wszystko wskazuje na to, ze niezależnie od sportowego wyniku rozgrywek Polska, jej rynek turystyczny i hotelarski będą należały do wygranych. I jeśli nawet branża nie zarobi tyle, ile by chciała, to Euro z pewnością przyspieszy rozwój rynku i wpłynie na wydłużenie okresu koniunktury.
Mnożyły się liczby: według jednych w całym kraju należałoby zbudować nowe hotele o w sumie 50 tys. miejscach noclegowych. Według innych tylko w samej Warszawie brakuje 80 tys. miejsc i 100 hoteli, w Poznaniu - 70, zaś Gdańsk i Wrocław potrzebują po 40-50 obiektów tego typu. Szum informacyjny dotyczący pożądanych inwestycji hotelowych jeszcze się powiększył, gdy swe zamiary wybudowania hoteli na Euro zaczęły zgłaszać samorządy mniejszych ośrodków.
Prawda o łóżkach
W ten sposób "na papierze" liczba planowanych i niezbędnych hoteli stopiła się w jedno urastając do ponad pół tysiąca. Ceny akcji Orbisu na warszawskiej giełdzie rosły szybciej od "papierowej" liczby hoteli i chyba tylko nieliczni inwestorzy dostrzegają, że z obecną strategią polsko-francuska firma hotelarska może się okazać jednym z wielkich przegranych tych mistrzostw.
Poza kilkoma wypowiedziami przedstawicieli Hiltona i sieci Starwood, które przypadkowo wplotły się w propagandową bzdurę, pozostali hotelarze milczeli. To fakt, brakuje w Polsce hoteli. Ale według komisji UEFA, przyglądającej się wnioskom kandydatów do organizacji Euro odpowiednią bazę noclegową miały tylko Włochy.
Chorwatom i Węgrom brakowało obiektów cztero- i pięciogwiazdkowych, a przecież kraje te mają o wiele lepiej rozwinięte bazy noclegowe niż Polska i Ukraina. UEFA uznała, że w tych ostatnich krajach odpowiednie zaplecze noclegowe istnieje tylko w Kijowie i Warszawie. W trakcie Euro przyjedzie do Polski ponad pół miliona kibiców. Poza kibicami przyjedzie kilka tysięcy działaczy i osób zajmujących się obsługą imprezy.
Według informacji podawanych przez UEFA do obsługi jednego meczu potrzeba ponad 1,5 [...]
Udostępniono 30% tekstu, dostęp do pełnej treści artykułu tylko dla prenumeratorów.
Strefa prenumeratora
Wszyscy prenumeratorzy miesięcznika w ramach prenumeraty otrzymują login i hasło umożliwiające korzystanie z pełnych zasobów portalu (w tym archiwum).
Wybierz prenumeratę papierową, albo elektroniczną. Czytaj tak jak Ci wygodnie.
Wybierz prenumeratę papierową, albo elektroniczną. Czytaj tak jak Ci wygodnie.
Prenumerata HOTELARZA to:
- Pewność, że otrzymasz wszystkie wydania miesięcznika prosto na biurko, bądź swoją pocztę e-mail
- Dostęp do pełnych zasobów portalu www.e-hotelarz.pl (w tym archiwum wydań od 2005 roku, dostępne wyłącznie dla prenumeratorów)
- Specjalne zniżki na szkolenia Akademii Hotelarza i konferencje organizowane przez „Hotelarza”
- Wszystkie dodatkowe raporty tylko dla prenumeratorów
Prenumeratę możesz zamówić:
- Telefonicznie w naszym Biurze Obsługi Klienta pod nr 22 333 88 26
- Korzystając z formularza zamówienia prenumeraty zamieszczonego TUTAJ
Jeśli jesteś prenumeratorem a nie znasz swoich danych dostępu do artykułów Hotelarza, skontaktuj się z nami, bok@pws-promedia.pl
Dodaj komentarz