Ceny na Euro. Zaczyna robić się nerwowo

We wszystkich miastach – gospodarzach Euro dostępnych jest jeszcze wiele obiektów noclegowych wszelkich kategorii. Poza hotelami 5- i 4-gwiazdkowymi, które w dużej części zarezerwowane zostały dla oficjeli, gości i pracowników UEFA oraz przez drużyny, które mieszkają w nich na stałe (Rosjanie w Bristolu, Polacy w Hyacie, Czesi we wrocławskim Monopolu, Irlandczycy w sopockim Sheratonie) albo w dniach meczów (tzw. hotele transferowe), w pozostałych jest jeszcze sporo miejsc i nie ubywa ich tak szybko jak zakładali hotelarze (a nawet w tych wynajętych przez UEFA i drużyny są jeszcze miejsca). Tym bardziej, że mają one dużą konkurencję wśród wszelkiego rodzajów apartamentów, willi, hosteli, kwater itp. Od poprzedniego numeru sprawdzamy, ile kosztują i jak się zmieniają ceny w hotelach zlokalizowanych w miastach – gospodarzach. Dziś drugi odcinek. W przyszłym numerze zweryfikujemy, po ile hotele sprzedawały swoje pokoje w przeddzień meczów.

8 czerwca, w dniu meczu otwierającego Euro, Polska – Grecja można zarezerwować jeszcze nocleg w ok. 60 obiektach, w tym w 4-gwiazdkowych: Courtyard by Marriott za 1 tys. zł, Radisson Blu 1,4 tys. oraz Airport Okęcie za 1,7 tys. zł i w kilkunastu hotelach 3-gwiazdkowych, których ceny wynoszą od 600 (Gromada Centrum) – 750 zł (Best Western Portos) po 1,1 – 1,3 tys, zł (Novotel Airport, DeSilva, MDM, Metropol). Najdroższy w tej kategorii jest nowootwarty Puławska Residence, który sprzedaje noclegi po 2,4 tys. zł. Trudniej jest znaleźć hotel ekonomiczny za pośrednictwem portali rezerwacyjnych, bo dostępnych jest ich tylko kilka w cenach od 800 – 1 tys. zł położonych na obrzeżach miasta oraz sieciowy B&B za 1,2 tys. zł (na swojej stronie sprzedaje pokoje po 400 zł). Ale jeśli rezerwuje się pobyt na co najmniej dwie doby można już wybierać wśród trzech Ibisów i Campanile za 500 – 600 zł i B&B za 800 zł.

Najdroższa jest położona przy Krakowskim Przedmieściu niezależna Harenda – 975 zł. Oprócz nich jest jeszcze do wynajęcia kilkadziesiąt obiektów nieskategoryzowanych wszelkiej maści, których ceny wahają się od 400 do 2 tys. zł. Jeżeli rezerwuje się nocleg na dwie doby znaleźć można też hotele 5-gwiazdkowe: od 1,4 tys. zł za noc w Rialto przez Westin i Sofitel Victoria po ok. 2,5 tys. po Le Regina na Starym Mieście za 4,5 tys. zł. Większy jest też wybór 4-gwiazdkowych, bo pojawia się możliwość rezerwacji także w Novotelu Centrum za ok. 1,3 tys. zł i Holiday Inn za 1,2 tys., a Airport Okęcie kosztuje wówczas ok. 800 zł. Podobnie ceny kształtują się podczas meczu Polska – Rosja. Dostępny jest nawet Marriott za 2 tys. zł za jedną noc i 1,7 tys. na dwie, a wśród hoteli 5-gwiazdkowych do wynajęcie na dwie doby jest też Sheraton za 2,4 tys. (choć 290 pokoi wśród 350 zarezerwowanych jest na cały miesiąc przez UEFA jako jej kwatera główna). Wśród hoteli 4-gwiazdkowych dostępne są jeszcze Holiday Inn za 1,1 tys. i Airport Okęcie za 1,6 tys. Co ciekawe, w dniu meczu Rosja – Grecja dwa razy droższy niż podczas meczu otwarcia jest hotel Best Western Felix i Portos (ok. 1,5 tys. zł), a to dlatego, że upodobali je sobie kibice rosyjscy, a właściwie rosyjskie biura podróży, które wynajęły sporą część tych ponad 200-pokojowych hoteli. Pozostałe dostępne podczas poprzedniego meczu hotele dostępne są w tych samych cenach, tak samo jak i hotele 2-gwiazdkowe (dodatkowo pojawia się możliwość zarezerwowania Campanile na jedną noc za 1 tys. zł).

Gdy rezerwacja jest

Udostępniono 30% tekstu, dostęp do pełnej treści artykułu tylko dla prenumeratorów.