W czerwcu gości zacznie przyjmować 4-gwiazdkowy hotel Narvil Conference & SPA w Serocku z 332 pokojami, 32 salami konferencyjnymi, Centrum SPA z 12 gabinetami, zapleczem rekreacyjno–rozrywkowymi i parkingiem na 350 samochodów. To największy hotel otwierany w tym roku.
Obiekt zlokalizowany na 7-hektarowym zadrzewionym terenie oparł swoją koncepcję na związkach z naturą i z woda. W jego sąsiedztwie płynie Narew, budynek otacza fosa, a tuż przed hotelem w sztucznym zbiorniku pływają ryby. O związku Narvilu z naturą i wodą przypominają także kaskady rozmieszczone w wielu miejscach działki. W czasie budowy nie został naruszony ekosystem, a wszystkie drzewa znajdujące się na terenie zostały objęte szczególną opieką. Na hotelowym patio pozostało 18 naturalnie rosnących w tym miejscu lip. Na kolejnym patio pozostał stary dąb, w którego cieniu powstało miejsce wypoczynkowe.
Drzewa znajdujące się na terenie stały się również inspiracją dla architektów, którzy stworzyli ścianę organiczną, otaczającą salę balową. Nowoczesna bryła obiektu wtopiona została w otaczającą przyrodę, a ściany hotelu wkomponowano w naturalną przestrzeń między drzewami. Projekt architektoniczny przygotowała pracownia KM Rubaszkiewicz. Nazwy sal konferencyjnych, z których największa Amazonka ma ponad 1,6 tys. mkw., pochodzą od najbardziej znanych rzek światowych, europejskich oraz polskich, w zależności od poziomu, na którym się znajdują. Wszystkie apartamenty zostały nazwane od największych mórz, a apartamenty klasy VIP od oceanów. Do wody i natury nawiązuje też kolorystyka wielu przestrzeni w hotelu. Zasłony, narzuty oraz wykładziny z motywami kropli mają oddawać niebieski spokój wody. Do wodnego świata nawiązuje również restauracja Aruana, której nazwa pochodzi od nazwy ryby słodkowodnej, osiągającej w naturze 120 cm długości. Ryba będzie hodowana w jednym z trzech akwariów znajdujących się w obiekcie.
Wszystkie masaże i rytuały SPA w Centrum Niagara wykonywane będą w sześciu strefach, które swoim wystrojem nawiązują do różnych kontynentów oraz w podziemnej strefie z gorącym źródłem, łaźnią i saunami. W ramach zaplecza rekreacyjno-rozrywkowego hotel zaoferuje: klub nocny, dyskotekę, kręgielnię, basen, squash, korty, miejsca zabaw dla dzieci itp. Maskotką obiektu stał się występujący na tych terenach bóbr Narvilek, który będzie miał za zadanie dbać o najmłodszych gości hotelu oraz pomagać tworzyć atmosferę obiektu przyjaznego rodzinie. W przyszłości planowana jest budowa mariny. Dyrektorem hotelu została Grażyna Kowalczyk, wyłoniona w konkursie jeszcze na początku ubiegłego roku. Wcześniej przez 10 lat kierowała hotelem i centrum konferencyjnym Mazurkas w Ożarowie Mazowieckim, jednym z wiodących obiektów tego typu na rynku. Generalnym wykonawcą hotelu jest Budimex, a inwestorem spółka Olimp. „Chcę wypromować obiekt jako nowoczesne centrum kongresowo-konferencyjne, bo Narvil będzie do tego doskonale przygotowany: duża liczba sal konferencyjnych, przestrzeni wystawienniczych i dogodna logistyka sprawiają, że będzie on służył dużym kongresom, konferencjom, zjazdom, ale także małym i kameralnym spotkaniom biznesowym” – mówi Grażyna Kowalczyk.
Obiekt zlokalizowany na 7-hektarowym zadrzewionym terenie oparł swoją koncepcję na związkach z naturą i z woda. W jego sąsiedztwie płynie Narew, budynek otacza fosa, a tuż przed hotelem w sztucznym zbiorniku pływają ryby. O związku Narvilu z naturą i wodą przypominają także kaskady rozmieszczone w wielu miejscach działki. W czasie budowy nie został naruszony ekosystem, a wszystkie drzewa znajdujące się na terenie zostały objęte szczególną opieką. Na hotelowym patio pozostało 18 naturalnie rosnących w tym miejscu lip. Na kolejnym patio pozostał stary dąb, w którego cieniu powstało miejsce wypoczynkowe.
Drzewa znajdujące się na terenie stały się również inspiracją dla architektów, którzy stworzyli ścianę organiczną, otaczającą salę balową. Nowoczesna bryła obiektu wtopiona została w otaczającą przyrodę, a ściany hotelu wkomponowano w naturalną przestrzeń między drzewami. Projekt architektoniczny przygotowała pracownia KM Rubaszkiewicz. Nazwy sal konferencyjnych, z których największa Amazonka ma ponad 1,6 tys. mkw., pochodzą od najbardziej znanych rzek światowych, europejskich oraz polskich, w zależności od poziomu, na którym się znajdują. Wszystkie apartamenty zostały nazwane od największych mórz, a apartamenty klasy VIP od oceanów. Do wody i natury nawiązuje też kolorystyka wielu przestrzeni w hotelu. Zasłony, narzuty oraz wykładziny z motywami kropli mają oddawać niebieski spokój wody. Do wodnego świata nawiązuje również restauracja Aruana, której nazwa pochodzi od nazwy ryby słodkowodnej, osiągającej w naturze 120 cm długości. Ryba będzie hodowana w jednym z trzech akwariów znajdujących się w obiekcie.
Wszystkie masaże i rytuały SPA w Centrum Niagara wykonywane będą w sześciu strefach, które swoim wystrojem nawiązują do różnych kontynentów oraz w podziemnej strefie z gorącym źródłem, łaźnią i saunami. W ramach zaplecza rekreacyjno-rozrywkowego hotel zaoferuje: klub nocny, dyskotekę, kręgielnię, basen, squash, korty, miejsca zabaw dla dzieci itp. Maskotką obiektu stał się występujący na tych terenach bóbr Narvilek, który będzie miał za zadanie dbać o najmłodszych gości hotelu oraz pomagać tworzyć atmosferę obiektu przyjaznego rodzinie. W przyszłości planowana jest budowa mariny. Dyrektorem hotelu została Grażyna Kowalczyk, wyłoniona w konkursie jeszcze na początku ubiegłego roku. Wcześniej przez 10 lat kierowała hotelem i centrum konferencyjnym Mazurkas w Ożarowie Mazowieckim, jednym z wiodących obiektów tego typu na rynku. Generalnym wykonawcą hotelu jest Budimex, a inwestorem spółka Olimp. „Chcę wypromować obiekt jako nowoczesne centrum kongresowo-konferencyjne, bo Narvil będzie do tego doskonale przygotowany: duża liczba sal konferencyjnych, przestrzeni wystawienniczych i dogodna logistyka sprawiają, że będzie on służył dużym kongresom, konferencjom, zjazdom, ale także małym i kameralnym spotkaniom biznesowym” – mówi Grażyna Kowalczyk.
Gorące źródło? jeździmy na Słowację do THERMAL-FamilyTOUR z każdego wyjazdu wracam wypoczęty i zrelaksowany.
no i co z tego