Autor: Jerzy Miklewski
Kraków przeżywa niespotykany dotąd w Polsce boom turystyczny. W ostatnim okresie inwestorzy złożyli w magistracie ponad pięćdziesiąt wniosków dotyczących powstania nowych hoteli
Wydawałoby się, że odpowiedź na zawarte w tytule pytanie jest oczywista: tak. Kraków odnotowuje w ostatnich 2-3 latach prawdziwy najazd turystów, który nastąpił w efekcie trzech czynników: otwarcia lotniska w Balicach dla tanich linii lotniczych, uruchomienia dobrego, autostradowego połączenia komunikacyjnego Krakowa z Niemcami i odkrycia miasta przez inwestorów zagranicznych, którzy lokują tu swoje nowe firmy, co wpływa na zwiększenie ruchu biznesowego i służbowego.
Jednak nie tylko rynek i jego skala wzrostowa decydują o tym czy ulokować hotel w danym miejscu czy też nie. Równie ważne są: potencjał lokalizacji, zdolność inwestora do sfinansowania budowy czy coraz częściej spotykany przez inwestorów problem kto ma wybudować im hotel. Ostatni z wymienionych czynników nabiera obecnie szczególnego znaczenia, ponieważ coraz wyraźniej odczuwa się brak siły roboczej, w związku z czym firmy budowlane żądają bajońskich cen za swoje usługi. Potencjalny inwestor musi też odpowiedzieć sobie na kolejne pytanie: kto ma w nowym hotelu pracować, ponieważ większość pokojowych, kelnerów czy pracowników recepcji i, jeśli nie już wyjechała, to wkrótce wyjedzie do pracy za granicę.
Pomijając kwestię pracowników, każdy zajmujący się inwestycjami w nieruchomości - w tym i hotelowe - powie że najważniejsza jest lokalizacja. Zanim opiszę koncepcję jednego z inwestorów, przedstawię w skrócie rynek usług noclegowych w Krakowie.
Z wyliczeń jakie wykonałem na podstawie danych publikowanych przez GUS dotyczących hoteli w Krakowie i ich wykorzystania, wynika, że w 2005 r. sprzedano w tym mieście blisko 1 130 tys. pokoi hotelowych (przy 62,10 proc. wykorzystania), a wartość tych usług sięgnęła kwoty 350 mln zł (przy ADR, czyli średniej cenie za sprzedany pokój, skalkulowanej na poziomie 307 zł). W ostatnich 3 latach (2003-2005) wartość tych usług wzrastała mniej więcej o 75 mln zł rocznie z poziomu 200 mln zł w 2003 r. Wzrosty te wyniknęły i z powodu zwiększenia się ilościowego potencjału hotelowego Krakowa, a także ze wzrostu liczby korzystających i wzrostu ADR.
[...]
Wydawałoby się, że odpowiedź na zawarte w tytule pytanie jest oczywista: tak. Kraków odnotowuje w ostatnich 2-3 latach prawdziwy najazd turystów, który nastąpił w efekcie trzech czynników: otwarcia lotniska w Balicach dla tanich linii lotniczych, uruchomienia dobrego, autostradowego połączenia komunikacyjnego Krakowa z Niemcami i odkrycia miasta przez inwestorów zagranicznych, którzy lokują tu swoje nowe firmy, co wpływa na zwiększenie ruchu biznesowego i służbowego.
Jednak nie tylko rynek i jego skala wzrostowa decydują o tym czy ulokować hotel w danym miejscu czy też nie. Równie ważne są: potencjał lokalizacji, zdolność inwestora do sfinansowania budowy czy coraz częściej spotykany przez inwestorów problem kto ma wybudować im hotel. Ostatni z wymienionych czynników nabiera obecnie szczególnego znaczenia, ponieważ coraz wyraźniej odczuwa się brak siły roboczej, w związku z czym firmy budowlane żądają bajońskich cen za swoje usługi. Potencjalny inwestor musi też odpowiedzieć sobie na kolejne pytanie: kto ma w nowym hotelu pracować, ponieważ większość pokojowych, kelnerów czy pracowników recepcji i, jeśli nie już wyjechała, to wkrótce wyjedzie do pracy za granicę.
Pomijając kwestię pracowników, każdy zajmujący się inwestycjami w nieruchomości - w tym i hotelowe - powie że najważniejsza jest lokalizacja. Zanim opiszę koncepcję jednego z inwestorów, przedstawię w skrócie rynek usług noclegowych w Krakowie.
Z wyliczeń jakie wykonałem na podstawie danych publikowanych przez GUS dotyczących hoteli w Krakowie i ich wykorzystania, wynika, że w 2005 r. sprzedano w tym mieście blisko 1 130 tys. pokoi hotelowych (przy 62,10 proc. wykorzystania), a wartość tych usług sięgnęła kwoty 350 mln zł (przy ADR, czyli średniej cenie za sprzedany pokój, skalkulowanej na poziomie 307 zł). W ostatnich 3 latach (2003-2005) wartość tych usług wzrastała mniej więcej o 75 mln zł rocznie z poziomu 200 mln zł w 2003 r. Wzrosty te wyniknęły i z powodu zwiększenia się ilościowego potencjału hotelowego Krakowa, a także ze wzrostu liczby korzystających i wzrostu ADR.
Hotele w Krakowie | |
***** | 4 |
Udostępniono 30% tekstu, dostęp do pełnej treści artykułu tylko dla prenumeratorów.
Strefa prenumeratora
Wszyscy prenumeratorzy miesięcznika w ramach prenumeraty otrzymują login i hasło umożliwiające korzystanie z pełnych zasobów portalu (w tym archiwum).
Wybierz prenumeratę papierową, albo elektroniczną. Czytaj tak jak Ci wygodnie.
Wybierz prenumeratę papierową, albo elektroniczną. Czytaj tak jak Ci wygodnie.
Prenumerata HOTELARZA to:
- Pewność, że otrzymasz wszystkie wydania miesięcznika prosto na biurko, bądź swoją pocztę e-mail
- Dostęp do pełnych zasobów portalu www.e-hotelarz.pl (w tym archiwum wydań od 2005 roku, dostępne wyłącznie dla prenumeratorów)
- Specjalne zniżki na szkolenia Akademii Hotelarza i konferencje organizowane przez „Hotelarza”
- Wszystkie dodatkowe raporty tylko dla prenumeratorów
Prenumeratę możesz zamówić:
- Telefonicznie w naszym Biurze Obsługi Klienta pod nr 22 333 88 26
- Korzystając z formularza zamówienia prenumeraty zamieszczonego TUTAJ
Jeśli jesteś prenumeratorem a nie znasz swoich danych dostępu do artykułów Hotelarza, skontaktuj się z nami, bok@pws-promedia.pl
Dodaj komentarz