Wrzesień będzie na pewno miło wspominany przez wrocławskich hotelarzy. 4-dniowy Europejski Kongres Kultury, na który nałożyła się walka Kliczko – Adamek, a zaraz potem koncert Georga Micheala spowodowały, że hotele wyprzedały się na pniu, a ostatnie wolne pokoje w nielicznych obiektach kosztowały 3 tys., 5 tys., a nawet 20 tys. zł.
Europejski Kongres Kultury, który był jednym z najważniejszych wydarzeń polskiej Prezydencji, trwał od 8 do 11 września. W sobotę, 10 września na 40-tysięcznym, wypełnionym niemal do ostatniego miejsca, wrocławskim stadionie zbudowanym na Euro 2012, dla którego była to inauguracja działalności, odbyła się bokserska walka o mistrzostwo świata wagi ciężkiej Kliczko – Adamek. A tydzień później na ten sam stadion przybyło 30 tysięcy fanów Georga Micheala na jego koncert. Hotelarze nie mogli się nie cieszyć. Hotele były porezerwowane na długo wcześniej, a tych parę, które były jeszcze wolne, sprzedawały pokoje z kilku-, kilkunastokrotnym przebiciem w porównaniu do swoich normalnych cen. Jeśli komuś w ostatniej chwili w sobotę wypadła nagła wizyta we Wrocławiu podczas walki Adamka z Kliczką i chciał skorzystać z hotelu to spośród ok. 40 dostępnych zazwyczaj obiektów mógł wybierać tylko wśród trzech. 2-gwiazdkowa Polonia oferowała nocleg za 999 zł i była to najtańsza oferta w mieście. Nocleg w 3-gwiazdkowym PURO Hotel kosztowałby go już 3040 zł, a w zbudowanym w latach 90. 4-gwiazdkowym HP Park Plaza, musiałby wydać 4969 zł. Alternatywą był nocleg pod mostem.
Gdyby miał takiego pecha, że w następną sobotę też musiałby przyjechać do Wrocławia, ale nauczony doświadczeniem chciał zarezerwować nocleg kilka dni wcześniej, to też miałby nietęgą minę. Wybór byłby niewiele większy. Zaczynałby się od 1 tys. zł za pokój w 3-gwiazdkowym Bacero przy autostradzie i 1920 zł za PURO, za to w środku miasta. A jeśli chciałby pomieszkać w większym luksusie to musiałby wysupłać 3 tys. zł za 5-gwiazdkowy Platinum, 5 tys. za HP Park Plaza, który jak widać „trzyma cenę” czy 5040 za butikowy The Granary. Albo… 20 tys. za… 3-gwiazdkowy hotel Jasek przy… trasie wylotowej na Poznań. Normalnie pokój w tym obiekcie, reklamującym się na stronie głównej organizacją wesel i ofertą studniówkową kosztuje 240 zł.
Gdyby nie zdecydował się na żadną z tych ofert i przyjechał tydzień później w ciemno licząc, że coś się znajdzie, to mógłby wybierać już tylko spośród trzech obiektów: Platinum za 3 tys. oraz 5-gwiazdkowego Sofitela za, i tu kolejne zaskoczenie, 806 zł i 4-gwiazdkowego Mercure za 640 zł. Dziwny jest ten rynek hotelarski. A już tydzień później, gdyby ten ciężko doświadczony gość znowu trafił w sobotę do Wrocławia byłby mile zaskoczony. Za 300 – 400 zł mógłby wybierać między 5-gwiazdkowymi Radissonem, Granary i Sofitelem. Za ok. 300 zł mógłby mieszkać w Qubusie, HP Park Plaza, Scandicu, Orbisie Wrocław lub Haston City, a za 200 zł znalazłby nocleg wśród kilku innych 3-gwiazdkowych m.in. Bacero, który jeszcze tydzień wcześniej chciał pięć razy więcej.
Dodaj komentarz