Coraz więcej technologii, coraz mniej rutyny – tak wygląda kierunek, w którym zmierza nowoczesne hotelarstwo. Zmiany są już nie tylko zauważalne w działach operacyjnych, ale coraz wyraźniej odczuwalne dla gości. Inteligentne systemy rezerwacji, automatyzacja usług oraz immersyjne doświadczenia tworzą nową jakość w gościnności. Co istotne – wiele z tych rozwiązań już działa w hotelach i można się spodziewać, że ich adaptacja będzie postępować również w Polsce.
Jak wynika z analizy opublikowanej w hiszpańskim dzienniku "El País", rewolucja technologiczna w hotelarstwie przyspiesza i coraz wyraźniej manifestuje się w obszarze obsługi gościa. Goście coraz częściej mają możliwość personalizacji swojego pobytu na poziomie dotąd niespotykanym – mogą nie tylko wybrać standard pokoju, ale również jego konkretną lokalizację w hotelu, widok z okna czy bliskość windy. Dzięki platformie Hotelverse, opartej na cyfrowych modelach 3D, użytkownicy podejmują decyzję o rezerwacji konkretnej jednostki na podstawie układu obiektu, preferencji z poprzednich pobytów oraz popularności wybranych opcji. Z rozwiązania korzystają już dziesiątki międzynarodowych marek, m.in. Hyatt, Radisson czy Iberostar, a użytkownicy płacą dodatkowo za możliwość precyzyjnego wyboru – jak w przypadku miejsc w samolocie.
Automatyzacja staje się standardem
Nowe technologie nie kończą się jednak na rezerwacjach. Automatyzacja staje się normą zarówno w obsłudze gości, jak i w zapleczu operacyjnym. W hotelu Yotel w Nowym Jorku gości wita ramię robotyczne, które automatycznie przechowuje bagaż w przypisanej skrytce. W hiszpańskim Sol Katmandu Park & Resort testowane są zmywające roboty, a coraz więcej hoteli wprowadza zautomatyzowane check-iny, cyfrowe awatary przy wejściu czy roboty informacyjne i sprzątające. Automatyzacja obejmuje również przestrzenie gastronomiczne – od robotycznych baristów po w pełni zautomatyzowane bary i systemy room service, które nie wymagają kontaktu z personelem.
W hotelarstwie przyszłości automatyzacja nie oznacza rezygnacji z jakości obsługi, ale jej redefinicję – poprzez eliminację czynności rutynowych i skupienie się na tych, które rzeczywiście budują wartość relacji z gościem.
Hotel jako doświadczenie immersyjne
Równolegle rozwija się trend immersyjnych doświadczeń – wirtualne spacery po hotelu i jego otoczeniu, możliwość eksploracji pokoi przed rezerwacją dzięki zdjęciom z dronów i modelom 3D, a także personalizacja wrażeń zmysłowych, takich jak zapach czy oświetlenie, dostosowane do nastroju gościa. W ramach ekspozycji TechYHotel na targach FiturtechY 2025 pokazano pokój przyszłości, w którym można sterować nastrojem poprzez aplikację mobilną, aktywować interaktywną sztukę cyfrową gestem ręki czy zamówić masaż, kolację lub dodatkowe sprzątanie za pomocą polecenia głosowego.
Niektóre z tych rozwiązań są już dostępne w praktyce. W hotelu Caro w Walencji funkcjonuje TechYRoom 2.0 – pokój oparty na technologii immersyjnej, z cyfrowym concierge’em operującym przez WhatsApp, wirtualnymi mapami, prasą w aplikacji oraz integracją z systemem rezerwacji atrakcji w mieście. Całości dopełniają elementy fizyczno-cyfrowe – np. gogle VR dostępne jako część wyposażenia pokoju.
Nowe technologie, stary cel
Rewolucja technologiczna nie oznacza jednak chłodu czy dystansu w relacji z gościem. Wręcz przeciwnie – wszystkie nowe rozwiązania mają wspólny cel: zwiększenie komfortu, indywidualizacji i jakości kontaktu z marką hotelową. Dzięki integracji z AI goście mogą zgłaszać usterki głosowo lub wysyłając zdjęcie, zamawiać usługi, rezerwować stoliki i konsultować atrakcje bez konieczności rozmowy z personelem. Technologia nie zastępuje człowieka, ale rozszerza jego możliwości, przenosząc hotelarstwo na poziom wcześniej zarezerwowany dla wizji przyszłości.
Warto już dziś obserwować te zmiany i zastanowić się, które z nich mogą stać się realną przewagą konkurencyjną także na polskim rynku. Bo przyszłość wcale nie jest daleko – ona właśnie wchodzi do hotelowego lobby.
To będzie istna rewolucja w hotelarstwie i to pewnie już niedługo.