Uratowali wakacyjną wioskę, ale zalali miasto? Prokuratura wszczyna śledztwo.

Prokuratura w Jeleniej Górze wszczęła śledztwo w sprawie przerwania wałów powodziowych w Jeleniej Górze – Cieplicach, co spowodowało zalanie okolicy. W mediach społecznościowych mieszkańcy obwiniają o to włodarzy Holiday Park&Resort, którzy rozkopując przepust, ratowali swój obiekt. Z tego powodu woda, która normalnie powinna pozostać w kontrolowanych granicach, wydostała się na ulice, powodując masowe podtopienia. W szczególności ucierpiała dzielnica Cieplice, gdzie mieszkańcy zmagają się z poważnymi utrudnieniami.

YouTube/PrtSc


Jak pisaliśmy w sobotę, woda wdarła się do ośrodka, zalewając m.in. parking. Niedługo później w sieci pojawiło się wiele informacji od zaniepokojonych mieszkańców, że na miejscu zjawiła się koparka, która rozkopuje wał w celu uwolnienia wody z ośrodka, a ta zalewa ulice. Wśród komentarzy na profilu prezydenta miasta Jerzego Łużniaka, przeczytać można m.in. "Ten mały wał, prostopadły do ul. Sobieszowskiej, chronił kiedyś tereny, które obecnie zalewa przy Lubańskiej. (…) Właściciel będzie teraz ratował swój teren, zalewając mieszkańców Cieplic. Czy mają prawo przekopywać ten wał? Może ktoś się tym zainteresuje, jak pogoda się uspokoi".  Jak podkreślają mieszkańcy, ośrodek powstał na terenach zalewowych.

We wtorek 17 września Prokuratura Rejonowa w Jeleniej Górze poinformowała, że wszczyna śledztwo w tej sprawie.

W komunikacie napisano: "W Prokuraturze Rejonowej w Jeleniej Górze wszczęte zostało śledztwo w sprawie przerwania w dniu 15 września 2024 roku w Jeleniej Górze – Cieplicach wałów przeciwpowodziowych poprzez wykopanie, przy użyciu koparki, przepustu w wale przeciwpowodziowym, co sprowadziło bezpośrednie niebezpieczeństwo zalania ulicy Sobieszowskiej i  znajdujących się  w pobliżu zabudowań, tj. o czyn z art. 164 § 1 k.k.

Aktualnie funkcjonariusze Komendy Miejskiej Policji w Jeleniej Górze, pod nadzorem prokuratora, wykonują oględziny miejsca, w którym przerwano wał i ustalani są świadkowie tego zdarzenia".

- Wstępne ustalenia nakierowują na przekopanie wałów celem pozbycia się wody z terenu ośrodka wypoczynkowego, co doprowadziło do przeniesienia wody na sąsiednie ulice i w konsekwencji uszkodzenie mienia - podkreśliła rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Jeleniej Górze Ewa Węglarowicz-Makowska w rozmowie z money.pl. - Początkowo czyn był rozpatrywany pod kątem przestępstwa z art. 164 KK., ale obecnie - po przesłuchaniu świadków i pierwszych poszkodowanych - zmieniono jego kwalifikację na 163 par. 1 KK., czyli sprowadzenie zagrożenia powszechnie niebezpiecznego. Grozi za to kara do roku do 10 lat więzienia - wyjaśniła. 



Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *