Antykonkurencyjne praktyki globalnych OTA

Autor: Krzysztof Szadurski

Choć parytet cenowy już przechodzi do historii, to jako główny mechanizm kształtowania układu sił na rynku rezerwacji noclegów przez internet wymaga szczegółowego omówienia, także jako przestroga na przyszłość.

Firmy prowadzące internetowe platformy rezerwacji zakwaterowania, tzw. OTA (Online Travel Agents), to z prawnego punktu widzenia pośrednicy, których łączą z przedsiębiorcami umowy agencyjne w rozumieniu przepisów art. 758 i następnych kodeksu cywilnego. Według tych przepisów przyjmujący zlecenie (agent) zobowiązuje się, w zakresie działalności swego przedsiębiorstwa, do stałego pośredniczenia za wynagrodzeniem przy zawieraniu z klientami umów na rzecz dającego zlecenie przedsiębiorcy albo do zawierania ich w jego imieniu.

Jednak w ciągu dwóch dekad OTA wyrosły ze swojego pierwotnego rynku pośrednictwa w sprzedaży usług hotelarskich i w ostatnich latach dokonują przejęcia zakwaterowania w ramach najmu krótkoterminowego. Część z nich poszła jeszcze dalej i obejmuje swoimi usługami kolejne obszary rynku turystycznego, pośrednicząc w sprzedaży usług powiązanych z noclegowymi i ewoluując w kierunku globalnych biur podróży. Duopol Booking.com i Expedia utrwalił swoją globalną dominację, posługując się wieloma antykonkurencyjnymi praktykami rynkowymi, stosowanymi także przez niektóre mniejsze OTA.

Parytet cenowy – przestroga na przyszłość Parytet cenowy wynika ze zmowy cenowej (ustalanie ceny minimalnej) przedsiębiorców (OTA i hotele), która jest porozumieniem ograniczającym konkurencję, zakazanym na podstawie art. 6 ustawy o ochronie konkurencji i konsumentów oraz art. 101 Traktatu o Unii Europejskiej. Sankcją za nielegalne praktyki może być kara pieniężna w wysokości do 10 proc. rocznego obrotu. Dominujące OTA narzucają hotelom parytet cenowy w umowach pośrednictwa przez tzw. klauzule najwyższego uprzywilejowania, czyli klauzule MFN (most favourite nation clause).

Jeszcze do roku 2015 powszechnie stosowane były tzw. szerokie klauzule, zgodnie z którymi hotelarze gwarantowali, że na platformach OTA oferować będą nie mniej korzystne niż w pozostałych kanałach dystrybucji offline i online: ceny pokoi, warunki dostępności pokoi, rezerwacji i anulowania rezerwacji. Takie ograniczenia wywarły negatywny wpływ na konkurencję i konsumentów – hotele nie mogły konkurować ceną swoich usług inaczej niż za pośrednictwem platform, a turyści nie mieli dostępu do noclegów tańszych niż po cenach dostępnych na portalach dominujących OTA, których dwucyfrowe prowizje rosły niezagrożone, tak jak ich udział w rynku, stymulowany postępującą cyfryzacją i mobilnością usług.

OTA najpierw wycofały się z tzw. szerokich klauzul. Wąskie pozostały

Po roku 2015 globalne OTA – w reakcji na krytykę ze strony środowiska hotelarskiego i w porozumieniu z częścią europejskich urzędów antymonopolowych – wycofały się z szerokich klauzul, pozostawiając jednak w umowach pośrednictwa tzw. wąskie klauzule, które zabraniają przedsiębiorcom hotelowym swobodnego kształtowania ceny jedynie w ich własnych kanałach dystrybucji online (hotelowe strony WWW, wyszukiwarki internetowe), ale jednocześnie dopuszczają konkurencję cenową za pomocą innych internetowych pośredników. Chociaż dotychczasowe ograniczenia zostały poluzowane, klauzule w wąskiej wersji były tak samo niezgodne z polskim i wspólnotowym prawem konkurencji jak klauzule szerokie i dalej zniekształcają konkurencję oraz utrudniają wybór konsumentom.

Pod ich dziesięcioletnim jarzmem zdarzały się pojedyncze bunty (np. Scandic wycofał na pewien czas swoje hotele z platform Expedii), lecz hotelarze nie zdobyli się na jedność, która mogła zatrzymać dalszy wzrost prowizji i rynkowej dominacji pośredników. Trudno było się spodziewać solidarności ze strony sieci hotelowych, skoro każda z nich negocjowała dla swoich obiektów własne stawki prowizji, dużo niższe od tych, jakie były w zasięgu hoteli niezależnych, upatrując w tym przewagę rynkową i zachętę do wstąpienia w ich szeregi. Tymczasem nieświadomi szkodliwego mechanizmu konsumenci nadal cieszyli się gwarancją najlepszej ceny na portalach. Broniąc wąskich klauzul, dominujące OTA używają na wszystkich możliwych frontach tego samego starego argumentu – tzw. efektu jazdy na gapę (free riding).

Przekonują, że gdyby nie wąskie klauzule, to nieuczciwe hotele używałyby platform do darmowej reklamy po to tylko, żeby przechwytywać tam turystów i przekierowywać ich do sprzedaży bezpośredniej po zaniżonych cenach, co zapewne zrujnuje platformy, nie wspominając o konsumentach. Wąskie klauzule mają być, według globalnych OTA, tymi dozwolonymi porozumieniami dodatkowymi, które są żywotnie ważne dla ich gospodarczego przetrwania. Na ten argument dało się nabrać wiele europejskich urzęd

[...]

Udostępniono 30% tekstu, dostęp do pełnej treści artykułu tylko dla prenumeratorów.

Strefa prenumeratora

Wszyscy prenumeratorzy miesięcznika w ramach prenumeraty otrzymują login i hasło umożliwiające korzystanie z pełnych zasobów portalu (w tym archiwum).

Wybierz prenumeratę papierową, albo elektroniczną. Czytaj tak jak Ci wygodnie.

Prenumerata HOTELARZA to:
  • Pewność, że otrzymasz wszystkie wydania miesięcznika prosto na biurko, bądź swoją pocztę e-mail
  • Dostęp do pełnych zasobów portalu www.e-hotelarz.pl
  • (w tym archiwum wydań od 2005 roku, dostępne wyłącznie dla prenumeratorów)
  • Specjalne zniżki na szkolenia Akademii Hotelarza i konferencje organizowane przez „Hotelarza”
  • Wszystkie dodatkowe raporty tylko dla prenumeratorów
Prenumeratę możesz zamówić:
  • Telefonicznie w naszym Biurze Obsługi Klienta pod nr 22 333 88 26
  • Korzystając z formularza zamówienia prenumeraty zamieszczonego TUTAJ
Jeśli jesteś prenumeratorem a nie znasz swoich danych dostępu do artykułów Hotelarza, skontaktuj się z nami, bok@pws-promedia.pl




Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *