Na Pomorze Zachodnie jednak nie pojechałem. To znaczy – jeszcze nie. Za to z Warszawy wyjechali wszyscy nasi podopieczni. Zostali tylko politycy, niestety. Przy okazji dementuję, że aplikowałem na prezesa PHH. Musiałbym pisać autofelietony, a to byłaby megalomania.
Byłem za to na Kaszubach. Wybrałem najbardziej deszczowy weekend. Kiedy w stolicy ludziom padło na głowę i z gorąca wymyślali w Sejmie megabzdury, w Kartuzach było ledwo 10°C (no, przynajmniej na plusie), wiatr i szaruga. Idealna pogoda na spotkanie z literatem, przy literatce… Tj. przy kieliszku eleganckiego wina. Głównie nowozelandzkiego, jak przystało u Johna. Gospodarz, miejsce i goście zacni. Więc aby nie wyglądać na bezdomnego, przysiadłem się do swojaków. Czyli do szczęśliwych właścicieli jedynej baskijskiej restauracji w Warszawie. To ich szczęście bardzo relatywne jest jednak, bo po dwóch latach promowania pintxos i tak wszyscy pytają, czy jest paella i gazpacho.
Ambitna kuchnia nadal ma pod górkę, pulpo a la gallega, pintxos gilda, gambas con txistorra to dania na połamanie języka – nie wiadomo czym i z czym je jeść. Więc niestety wkrótce restauracja zmieni profil i będziemy jeść włoszczyznę. I pewnie zmieni się nazwa, aby skośnoocy turyści już nie pytali o pierożki bao, skoro knajpa zwie się Bilbao. No cóż, ambasada Serbii przynajmniej ma tajny klub w podziemiach Alei Róż, gdzie wtajemnicz
[...]Wybierz prenumeratę papierową, albo elektroniczną. Czytaj tak jak Ci wygodnie.
- Pewność, że otrzymasz wszystkie wydania miesięcznika prosto na biurko, bądź swoją pocztę e-mail
- Dostęp do pełnych zasobów portalu www.e-hotelarz.pl (w tym archiwum wydań od 2005 roku, dostępne wyłącznie dla prenumeratorów)
- Specjalne zniżki na szkolenia Akademii Hotelarza i konferencje organizowane przez „Hotelarza”
- Wszystkie dodatkowe raporty tylko dla prenumeratorów
- Telefonicznie w naszym Biurze Obsługi Klienta pod nr 22 333 88 26
- Korzystając z formularza zamówienia prenumeraty zamieszczonego TUTAJ
Dodaj komentarz