Siódmy raz władze Słupska wystawiają na sprzedaż hotel Rowokół. Od maja 2009 r. odbyło się już sześć przetargów i żaden nie zakończył się sukcesem. Ponad dwa lata temu miasto chciało sprzedać obiekt za ponad 3 mln zł, kupnem zainteresowany był były pięściarz Dariusz Michalczewski. Do transakcji jednak nie doszło.
- To jest obiekt o charakterze hotelarskim. Liczymy, że powstanie tam hotel - mówi Mariusz Smoliński, rzecznik słupskiego ratusza.
Kolejny przetarg odbędzie się 7 lipca. Cena wywoławcza obiektu po powtórnej wycenie wzrosła do 2 mln 360 tys. zł. Budynek wymaga gruntownego remontu.
Ciekawe czy taki obiekt ma szansę na siebie zarobić
pewnie, że ma szansę, to doskonała lokalizacja a aktualna cena jest już bardzo atrakcyjna.
zależy kto w to wejdzie. Czy inwestor z pomysłem i planami, czy pan Józek, który dorobił się na szwalni skarpet. Nawet hotel w najlepszej lokalizacji można położyć.
ale to jest ruina…
cena nie spadła, ale wzrosła!!!!
w styczniu zeszłego roku miasto usiłowało sprzedać tą ruinę za 2 miliony złotych, a w listopadzie za 1,5 mln i też żaden chętny się nie znalazł!!!!
Przez ten czas „hotel” systematycznie niszczeje, parę razy się fajczył a tu miasto wywaliło cenę wyższą o milion złotych!
Nie pytajcie mnie gdzie tu logika.
Może włodarzom się w głowach mąci, że wszyscy turyści zwalą się do Słupska. Polskie morze będzie żądzić!!!! Może to i prawda, ale w takim razie nie powinni sprzedawać tej rudery ale samemu wyremontować i puścic w dzierżawę. I zarabiać a nie czekać na byłych bokserów
Michalczewski chciał tam zrobić Ośrodek Przygotowań Olimpijskich dla bokserów. Całkowicie niekomercyjny, miał poparcie prezydenta Kobylińskiego, ale rada miasta ich zawetowała.
A teraz ta cała granda z podbiciem ceny wygląda na celowe działanie, żeby żaden nabywca się nie znalazł, Rowokół się zawali a placyk pójdzie do jakiegoś znajomego królika za śmieszne pieniądze.