Obłożenie hoteli w największych polskich miastach w listopadzie było zbliżone do listopada 2022 r., tylko w Krakowie o ponad 3 punkty proc. wyższe, ale nadal o 12 pkt. niższe niż przed pandemią. A we Wrocławiu o 7 pkt. niż w listopadzie 2019 r.
Średnie ceny również były podobne do ubiegłego roku, do 5 proc. wyższe, choć w Trójmieście nieco niższe niż wówczas. W efekcie i RevPAR był bardzo zbliżony, od niemal takiego samego jak przed rokiem w Trójmieście i Poznaniu do o 20 zł wyższego w Krakowie. To pokazuje, że rynki miejskie powróciły już do swojego normalnego poziomu po pandemii i – poza Krakowem – nie mogą specjalnie liczyć na większe odbicie. A RevPAR w porównaniu z listopadem 2019 r. wzrósł od ok. 15 zł we Wrocławiu przez ok. 25 zł w Krakowie i w Trójmieście – czyli poniżej inflacji i wzrostu kosztów w tym czasie – po 40 zł w Poznaniu i 65 zł w Warszawie.
Dodaj komentarz