W lipcu ADR w Trójmieście blisko 540 zł, we Wrocławiu RevPAR niższy niż przed rokiem   WYNIKI RYNKOWE

Jak wynika z danych firmy STR dotyczących największych rynków miejskich w Polsce w lipcu obłożenie hoteli w Trójmieście było zbliżone do ubiegłorocznego, w Warszawie, Poznaniu i we Wrocławiu o 3-5 pkt. proc. niższe, a w Krakowie 7 pkt. wyższe, choć tam nadal daleko było (o 10 pkt) do obłożenia z lipca 2019 r. Średnie ceny wynosiły od ok. 280 zł w Poznaniu do blisko 540  zł w Trójmieście. RevPAR we Wrocławiu był niższy niż rok wcześniej, w Warszawie zbliżony, a w pozostałych miastach wyższy.

Mimo sprzecznych opinii jakie docierały z rynku dotyczących pierwszej połowy sezonu wakacyjnego, w hotelach w Trójmieście obłożenie blisko 87 proc. było niemal takiego samo jak przed rokiem, jak i przed pandemią. Za to średnie ceny ok. 537 zł  były o 25 zł wyższe niż przed rokiem i o ponad 100 zł niż w lipcu 2019 r.

Przed pandemią do lipcowego obłożenia w Trójmieście zbliżał się Kraków. W tym roku wyniosło ono 74,5 proc., gdy w 2019 r. było to 84,5. proc. I tak Kraków odnotował największy wzrost tego wskaźnika rok do roku wśród dużych miast – z nieco ponad 67 proc., ale to bardziej efekt największych spadków w okresie pandemii i powolnego powrotu do normalności, do której jeszcze sporo brakuje. Średnie ceny w krakowskich hotelach w lipcu wynosiły blisko 390 zł i były o 50 zł wyższe niż przed rokiem oraz ponad 80 zł niż przed pandemią.

W Warszawie obłożenie wynosiło w lipcu niecałe 74 proc. i było niższe niż rok wcześniej o 5 pkt. proc., ale i tak wyższe o blisko 3 pkt. niż przed pandemią. Średnia cena wynosiła blisko 400 zł, o prawie 30 zł więcej niż przed rokiem i ponad 100 zł niż w 2019 r.  

Wrocławski rynek hotelowy jako jedyny spośród dużych miast zanotował spadek RevPAR-u lipcu – o ok. 6 zł, na co złożyło się niższe o 3 pkt. obłożenie, które wynosiło w tym roku niecałe 72 proc. (ponad 12 pkt. mniej niż przed pandemią) i średnie ceny tylko o ok. 4 zł (319 zł) wyższe niż rok temu.

W Poznaniu obłożenie hoteli wynosiło 59 proc., o 5 pkt mniej niż przed rokiem, ale było wyższe o ponad 1 pkt niż przed pandemią. Za to średnie ceny blisko 280 zł były wyższe o prawie 40 zł.

Więcej w najbliższym wydaniu „Hotelarza”.