Przedostatnia dyskusja Forum HIT, moderowana przez redaktora naczelnego „Hotelarza” Rafała Szubstarskiego skoncentrowana była wokół odpowiedzi na pytanie o aktualną kondycję rynku z punktu widzenia właścicieli hoteli i hotelarskich konsultantów.
Z jednej strony hotele notują już lepsze wyniki niż przed pandemią, a prognozy na kolejne lata również są optymistyczne. Z drugiej – inwestorzy nie rozpoczynają budów nowych hoteli na rynkach miejskich, chociaż wielu jest tym zainteresowanych. Z trzeciej – w ciągu ostatnich dwóch lat na rynek weszło wiele obiektów, których budowa rozpoczęła się przed pandemią, więc dopiero teraz są w stanie osiągać założone wyniki, a rynki mogą wydawać się nasycone na dziś. Z czwartej – trwa boom inwestycyjny w regionach turystycznych, ale niemal w całości finansowany w modelu condo, co niesie ze sobą różne zagrożenia. W dyskusji tej porozmawiamy z inwestorami i doradcami hotelarskimi o tym jak oceniają obecną sytuację w polskim hotelarstwie, czy ich zdaniem tylko brak finansowania bankowego jest powodem spowolnienia na rynku inwestycji i kiedy czeka nas ponowny boom w hotelarstwie.
- Rok 2021 i kolejny były dla nas całkiem dobre. Wynikało to z tego, ze kilka projektów było siłą rozpędu kontynuowanych. W trudnym okresie, w maju 2020 udało nam się zamknąć ostatnie finansowanie. Pojawiły się u nas zlecenia wycen, w związku z sytuacją potrzeby finansowania. Mieliśmy więc zlecenia. – wspominała Dorota Malinowska - partner, członek zarządu, Pro Value.
- Nie jestem takim optymistą, ponieważ wprawdzie wszędzie mówi się jaki wspaniały pipeline mamy w Polsce. Jednak czy to nie wynika z deklarowanych decyzji typu: wybudujemy hotel, ale wszystko czeka nadal na półce. Nasza działalność doradcza, przez ostatnie trzy lata to jazda figurowa na lodzie. Mieliśmy wiele zapytań, z których jednak nic nie wyszło bo okazywało się, że inwestor tylko sprawdzał… - powiedziało swoim punkcie widzenia Rafał Abramczyk - CEO, hotelAG.
- Pojawiają się projekty deweloperów, którzy już urośli nawet w skali europejskiej i myślą już w innej perspektywie. Przebudowują całe fragmenty miast gdzie hotel się dobrze wpisuje. To nas zbliża do myślenia takiego jakie panuje w Europie Zachodniej – powiedział Jacek Tokarski - CEO & założyciel agencji doradczej HIDA.
- W trakcie pandemii branża zdała egzamin, nie było przecież spektakularnych bankructw. W tym trudnym okresie stwierdziliśmy, ze straty z powodu covidu wyrównamy inwestując. W ten sposób kupiliśmy kilka działek, które w innej sytuacji byłyby nie do kupienia, lub byłyby znacznie droższe – powiedział o działalności w tym trudnym czasie Przemysław Wieczorek - MRICS, prezes zarządu, Puro Hotel Development.
Moderator zapytał Pawła Ryszkiewicza - prezesa zarządu, Belmonte, którego firma w pandemii otworzyła hotel Belmonte, o to jakie ma plany inwestycyjne. – Każda inwestycja od planów przez przygotowanie i inwestycje musi trwać. Od pomysłu do jego realizacji trwa to około 5 lat. W tej chwili finansowanie inwestycji nie spina się, wstrzymuje się więc inwestycje. To powoduje, że kiedy wróci koniunktura powstanie luka inwestycyjna. Problem polega też na trudności stworzenia dokładnego kosztorysu, ponieważ nikt nie wie jakie będą ceny za parę lat. Dlatego kryzys jest po to, żeby podejmować trudne decyzje i zabezpieczyć sobie przyszłość – skomentował Ryszkiewicz.
- Skończyły się czasy, że można budować byle co i byle gdzie. W wielu kurortach brakuje hoteli kurortowych, a jest pełno apartamentowców. Budowa tam hotelu jest wygraną, bo wielu ludzi wciąż oczekuje jednak ;lepszego standardu. Dlatego jeśli ktoś ma wolny kapitał to jeśli go zaraz nie zainwestuje to straci, tymczasem na inwestycji w hotel można zarobić – podsumował Jacek Tokarski - CEO & założyciel agencji doradczej HIDA.
Dodaj komentarz