Z początkiem marca rusza Campanile Kraków South z 220 pokojami w południowo-zachodniej części miasta, na Ruczaju. W drugim etapie otwarty ma zostać w tym samym budynku hostel ze 132 pokojami. Inwestorem jest krakowski deweloper Pawo Group.
Hotel z sześcioma kondygnacjami nadziemnymi i jedną podziemną powstał na działce o powierzchni 6,7 tys. m kw. koło Kampusu 600-lecia Odnowienia Uniwersytetu Jagiellońskiego z kilkunastoma budynkami różnych wydziałów oraz w sąsiedztwie podstrefy specjalnej strefy ekonomicznej Krakowski Park Technologiczny. Standardowe pokoje mają 16 m kw.
Wszystkie pokoje wyposażone są m.in. w klimatyzację oraz zestawy do parzenia kawy i herbaty. Przygotowano trzy sale konferencyjne o powierzchni 175, 38 i 16 m kw. z dostępem do światła dziennego oraz restaurację Mucho Gusto z kuchnią europejską i lobby bar. Docelowo hotel ma też oferować strefę z komorą normobaryczną, grotą solną i sauną.
Pawo Group to zespół spółek deweloperskich realizujących projekty mieszkaniowe i biurowe na terenie Krakowa i okolic od 2004 r. Budowa Campanile rozpoczęła się w 2018 r. i początkowo miał on liczyć 364 pokoje, co czyniłoby go największym hotelem w Krakowie.
Ostatecznie inwestor zdecydował się zdywersyfikować funkcje w budynku i w jego części otworzyć hostel, który ruszyć ma do końca roku. To drugi hotel pod marką Campanile w Krakowie, 11. w Polsce i 23. sieci Louvre Hotels Group. I jednocześnie kolejny hotel w Krakowie, który otwarty został już po wybuchu pandemii, gdy wyniki rynku dramatycznie spadły i cały czas się nie odbudowały, a jednocześnie ruszają kolejne nowe inwestycje rozpoczęte jeszcze przed nią.
Tylko od lata ub.r. otwarto Saski Curio Collection by Hilton, Hyatt Place, Garamond Tribute Portfolio i Ferreus z ponad 450 pokojami, a w kwietniu rusza Stradom House Autograph Collection ze 125 pokojami. Dobra wiadomość dla Krakowa jest taka, że to powinno zakończyć okres otwarć większych nowych obiektów na dwa-trzy lata, a wyniki rynku w tym czasie będą się powoli poprawiały. •
Dodaj komentarz