Grupa Arche w I półroczu tego roku wygenerowała przychody w wysokości 238,4 mln zł i zysk na poziomie 47,2 mln zł. Przychody z usług świadczonych przez hotele wyniosły 107,1 mln zł i były wyższe o prawie 45% w porównaniu z analogicznym okresem zeszłego roku.
Jak podaje spółka, wynik ten został ukształtowany głównie przez akty notarialne w inwestycjach dopuszczonych do użytkowania w roku poprzednim (Ożarów Mazowiecki budynek ABC, DE,
Poloneza D2-D3, Kilińskiego oraz Dwór Uphagena Gdańsk).
Spółka przez pierwszych sześć miesięcy tego roku sprzedała 157 lokali, w tym 69 mieszkalnych i 88
hotelowych. Na koniec okresu sprawozdawczego w ofercie znajdowało się 1540 lokali, w tym 364
mieszkalnych i 1176 hotelowych.
Arche pokoje w hotelach sprzedaje w autorskim "Systemie Arche", opierającym się na podziale zysków spółki z inwestorami, którzy zakupili pokoje i apartamenty hotelowe. Arche rozlicza całość najmu pokoi i całej powierzchni pełniącej funkcje dodatkowe, jak restauracje, sale konferencyjne, spa oraz powierzchnie usługowe. Do tego spółka oferuje pobyty właścicielskie bez ograniczeń i Klub Inwestora uprawniający do wielu zniżek. Obecnie spółka zarządza 16 hotelami, apartamentowcem oraz siecią hoteli rozproszonych Arche Siedlisko (3 447 pokoi i 150 ecoboxów).
Jak informuje w sprawozdaniu finansowym Arche, w związku z zapisami Ustawy Deweloperskiej i koniecznością mocnego angażowania własnych środków na etapie budowy jednostek mieszkalnych, spółka jako alternatywę postrzega budowę hoteli i sprzedaż apartamentów hotelowych, która nie podlega zapisom Ustawy Deweloperskiej.
Jako największe ryzyka dla prowadzonej działalności Arche postrzega wojnę za naszą wschodnią granicą i ryzyko polityczne w regionie Europy Wschodniej i Środkowo-Wschodniej, co z kolei "osłabi złotego, podnosząc inflację i zwiększając presję na podwyżki stóp procentowych, co może wpłynąć na spadek popytu na usługi turystyczne, na sprzedaż mieszkań i lokali hotelowych oraz spadek rentowności wynikający z wyższych stóp procentowych (wyższe koszty odsetkowe)". Z drugiej strony, jak zauważa spółka w raporcie "konflikt na wschodzie oznacza wzmożenie napływu imigracji do Polski, co długoterminowo podnosi potencjał siły roboczej i PKB, obniża presję płacową oraz inflacyjną i może generować dodatkowy popyt na rynku mieszkaniowym. Krótkoterminowo napływ uchodźców także zwiększył poziom obłożenia w hotelach należących do sieci Arche".
Istotnym ryzykiem związanym z działalnością hotelarską, jest zdaniem spółki jest także "recesja lub stagnacja gospodarcza, wpływająca na popyt na usługi hotelarskie ze strony klientów. Pogorszenie się sytuacji materialnej i wzrost bezrobocia nie tylko ogranicza możliwości finansowe, ale oddziałuje niekorzystnie na nastroje i skłonność do podróżowania; wzrost cen paliw, energii i żywności, który przekłada się na poziom kosztów operacyjnych obiektów hotelowych; umocnienie się waluty lokalnej, wpływające się na pogorszenie atrakcyjności kraju dla turystów zagranicznych; zmieniającą się niekorzystnie sytuację geopolityczną, w tym w wyniku konfliktów, ataków terrorystycznych lub napięć społecznych, skutkującą zmniejszeniem się liczby osób podróżujących".
Dodaj komentarz