Lipiec w warszawskich hotelach okazał się dużo lepszy niż przed pandemią, zarówno dzięki dużo wyższym cenom, jak i obłożeniu. Podobnie jak w Trójmieście, mimo że tam lipiec zawsze był najlepszym miesiącem obok sierpnia. Wyższy niż przed pandemią RevPAR odnotowały też rynki wrocławski i poznański. W Krakowie obłożenie było niższe o blisko 20 pkt. proc. niż w lipcu 2019. – wynika z danych firmy STR.
W Warszawie przychód z dostępnego pokoju wyniósł w lipcu blisko 292 zł, podczas gdy przed pandemią 210 zł. Średnie ceny były wyższe o 75 zł osiągając poziom 371 zł, a obłożenie o ponad 7,5 pkt – 78,6 proc.
W Trójmieście średnie ceny za pokój w lipcu wynosiły blisko 513 zł, gdy przed pandemią niespełna 432 zł, chociaż i podczas pandemii w wakacje były już wyższe niż wcześniej (rok temu wynosiły 455 zł). Obłożenie osiągnęło wyśrubowany przed pandemią poziom ok. 87 proc. Dzięki temu RevPAR osiągnął 445,5 zł – blisko 70 zł więcej niż przed pandemią.
W Krakowie obłożenie w lipcu wynosiło 66,4 proc., podczas gdy trzy lata temu 84,4 proc. (dla uzmysłowienia – było wówczas wyższe niż w Warszawie o blisko 13,5 p.p., a teraz niższe o ponad 12 pkt.) Wprawdzie średnie ceny 343 zł były wyższe o 37 zł, ale w sumie przełożyło się to na RevPAR w wysokości niespełna 228 zł (najsłabszy poza Poznaniem, gdzie zawsze w lipcu były najsłabszy), gdy trzy lata temu wynosił ponad 258,5 zł.
We Wrocławiu RevPAR wyniósł 234 zł, gdy przed pandemią 206 zł, chociaż obłożenie – 74 proc., było niższe o 10 punktów niż w lipcu 2019 r. (po części może być to efekt dużej jak na to miasto nowej podaży od tamtego czasu, bo jeszcze w drugiej połowie roku otwarto wówczas The Bridge MGallery, Korona Market Square, DB Hotel i Traffic Hotel z blisko 500 pokojami, już w trakcie pandemii Haston Old Town, Herbal Hotel i Arche Airport z ponad 220 pokojami, a teraz na początku lipca Q Hotel Plus Wrocław Bielany z 201 pokojami, nie licząc Altus Palace, który ruszył już na początku sierpnia). Jednak średnie ceny udało się podnieść aż o 72 zł do 316 zł.
Odwrotnie w Poznaniu, gdzie RevPAR też był wyższy – o 16 zł, osiągając ponad 157 zł, ale wyniki ten zawdzięczał wyższemu o 6 pkt. obłożeniu, które wyniosło 64 proc. (prawie tyle samo co w Krakowie), podczas gdy średnia cena pozostała na podobnym poziomie – niecałe 246 zł, czyli ok. 1,5 zł wyższym niż przed pandemią.
Więcej w najbliższym wydaniu "Hotelarza".
Dodaj komentarz