MICE i biznes w hotelowym SPA – jak budować odpowiednią ofertę?

Autor: Anita Bajdalska

Nie jest tajemnicą, że goście biznesowi i z segmentu MICE nie są najlepszą grupą dla hotelowych departamentów SPA. Przyjeżdżają w ściśle określonym celu, mają sporo zajęć dodatkowych i mało czasu na relaks w SPA. To sprawia, że specjalnie dla nich trzeba budować ofertę szytą na miarę, aby cokolwiek z budżetu takiej grupy trafiło do SPA. Jak zatem przygotować dobrą ofertę dla grup i dla „biznesu”? Segment gości MICE i biznes w hotelu rządzi się swoimi prawami, tym bardziej w SPA. Ten typ gościa nie przesiaduje w strefie wellness, ma ściśle ograniczony czas na relaks i wymaga bardzo spersonalizowanej oferty. Jak ją dla niego zbudować? Zabiegi „bankietowe” Przede wszystkim trzeba wiedzieć, dla kogo mamy ofertę przygotować: dla kobiet czy mężczyzn, mniej więcej w jakim wieku itd. Wiadomo, że kobiety będą chciały więcej doświadczyć z oferty hotelowego SPA i najczęściej, choć to nie jest reguła, mają inne oczekiwania w stosunku do zabiegów. Wybierają najchętniej zabiegi na twarz, ciało, pielęgnację dłoni, niekiedy także stopy i masaże. Mężczyźni zawsze preferują masaże i rytuały, które mają w swoim składzie masaż. Zdarza się, że korzystają z zabiegów na twarz, ale rzadko, jeszcze rzadziej decydują się na zabiegi na ciało. Goście eventowi są z reguły liczniejsi, a to wymaga od hotelowego SPA modyfikacji oferty zabiegów. Duże grupy w określonym czasie, najczęściej nie za długim, trzeba sprawnie obsłużyć i tak dopasować zabiegi, aby jak najwięcej gości mogło z nich skorzystać, jeśli będą tego chcieli. Dlatego najczęściej przy grupach tworzy się nowe, mocno skrócone zabiegi. Regularne zabiegi na twarz trwają z reguły od 50 do 120 minut. Przy potencjale pięciu gabinetów i wolnych dwóch godzinach (taki czas na SPA ma grupa), możemy wykonać od pięciu do dziesięciu zabiegów. Jeśli grupa jest liczna, np. 50 osób, okazuje się, że nie zdołamy obsłużyć wszystkich chętnych, a przez to tracimy pieniądze. Rozwiązaniem praktykowanym w SPA jest stworzenie minizabiegów, które mogą być wykonywane w krótkim czasie bez szkody dla ich jakości. Takie zabiegi często sygnowane są jako „bankietowe” i mają mocno uproszczony protokół zabiegowy. Składa się na nie: demakijaż i masaż twarzy np. kremem lub też zamiast masażu włączamy do takiego zabiegu maskę liftingującą i kończymy przemasowaniem twarzy. Najczęściej możemy taki zabieg wykonać w ciągu 20 minut, a to pozwala w jednej godzinie zrobić dwa, trzy zabiegi w jednym gabinecie. Przy potencjale pięciu gabinetów mamy już szansę wykonać 15 zabiegów. Podobnie jes [...]