Białorusini, Rosjanie i Ukraińcy przyjeżdżają od kilku lat w Beskidy na narty, m.in. w czasie prawosławnych i greckokatolickich świąt Bożego Narodzenia. Jak będzie w tym sezonie? Górale liczą na to, że nic się nie zmieni. Narciarze ze Wschodu to w Beskidach bardzo cenni turyści. Przyjeżdża ich najwięcej wtedy, gdy stoki pustoszeją, bo Polacy wracają do domów po świąteczno-noworocznych urlopach.Więcej...
Źródło: Ewa Furtak, Gazeta Wyborcza Bielsko-Biała
Dodaj komentarz