Marriott International poinformował, że w następstwie wystąpienia COVID-19, hotele sieci na całym świecie odnotują spadek RevPAR o 23 procent w pierwszym kwartale roku.
W USA oczekuje się, że spadek wyniesie około 20 procent, chociaż finalne dane są wciąż analizowane. I chociaż jak zauważa sieć, pojawiły się już pierwsze oznaki poprawy trendów popytu w Chinach, to negatywne trendy w pozostałej części świata jeszcze się nie ustabilizowały.
Sieć spodziewa się także kolejnych zamknięć hoteli i dalszych spadków wyników RevPAR w perspektywie krótkoterminowej, nie spodziewa się także istotnej poprawy, dopóki rozprzestrzenianie koronawirusa nie ulegnie zmniejszeniu, a rządy nie zniosą ograniczeń.
Poziom obłożenia w USA wynosi obecnie około 10 procent, a ponad 870 hoteli, czyli 16 procent, jest tymczasowo zamkniętych. W Europie obłożenie wynosi obecnie mniej niż dziesięć procent, a około 500 hoteli, czyli 79 procent, jest tymczasowo zamkniętych. Region Bliskiego Wschodu i Afryki ma obecnie około 150 hoteli tymczasowo zamkniętych, czyli 54 procent, natomist na Karaibach i Ameryce Łacińskiej zamkniętych jest około 200 obiektów sieci, czyli 69 procent.
W połowie marca Marriott ogłosił duży plan redukcji kosztów administracyjnych, szacowany na co najmniej 140 mln dolarów w stosunku do planowanego wcześniej budżetu na ten rok, w tym znacznych obniżek wynagrodzeń kadry kierowniczej wyższego szczebla. Marriott ogłosił także pozyskanie finansowania obrotowego w kwocie 1,5 mld dolarów w celu dalszego zwiększenia płynności.
Dodaj komentarz