Hoteli na Euro 2012 nie będzie budować ani państwo, ani gminy. W sobotę wyjeżdżam na Bliski Wschód. Tam są prawdziwe pieniądze i wielkie zainteresowanie budowaniem hoteli w Polsce. Będą to inwestycje całkowicie komercyjne, jednym z partnerów jest sieć luksusowych hoteli Four Seasons - mówi "Gazecie" minister sportu Mirosław Drzewiecki. W maju UEFA miała ostatecznie wskazać polskie i ukraińskie miasta- gospodarzy Euro. - Intuicja podpowiada mi, że decyzja zostanie przesunięta do jesieni, ale UEFA nie będzie tego odkładać w nieskończoność. Już powiedziała, że to my możemy zorganizować więcej meczów - twierdzi Drzewiecki. Do mistrzostw szykują się Warszawa, Poznań, Gdańsk, Wrocław, Kraków i Chorzów. - Każde z miast przygotowało tereny pod inwestycje. Jadę na Bliski Wschód z mapami. Do kilku przetargów zgłosili się także Chińczycy, a kiedy w Europie startują ich firmy, ceny spadają o ok. 30 proc. - mówi minister sportu.
Źródło: GAZETA WYBORCZA (2009-02-27) str.: 1
Dodaj komentarz