10 lat po przejęciu od Orbisu Grand Hotelu w Łodzi, Holding Liwa braci Likusów przymierza się do rozpoczęcia jego generalnego remontu i przywrócenia mu dawnej świetności najlepszego hotelu w mieście. W maju hotel przestał być dostępny w sprzedaży internetowej i rozpoczął wyprzedaż wyposażenia.
Na facebookowym profilu Grand Hotelu pojawiła się informacja: „Szanowni Państwo, ze względu na przygotowania do zmian, jakie nastąpią w Grand Hotelu w Łodzi, zapraszamy na wyprzedaż (…). Dotyczy ona m.in. dużej części wyposażenia wnętrz: od mebli, oświetlenia, po obrazy i inne. Wszystkich zainteresowanych serdecznie zapraszamy”. Holding Liwa, zgodnie ze swoją polityką, nie udziela żadnych informacji na temat swoich planów, ale z wcześniejszych zdawkowych wypowiedzi medialnych przedstawicieli firmy wynikało, że inwestycja w zakupiony ponad dekadę temu hotel nie rozpocznie się do czasu otwarcia hotelu Warszawa w stolicy. W 2016 r. Monika Capińska z biura zarządu Holdingu Liwa mówiła łódzkiemu „Ekspressowi Ilustrowanemu”: – Hotel w Łodzi kupiliśmy niemal równocześnie z wieżowcem Prudentialu w Warszawie, czyli dawnym hotelem Warszawa. I to jego zdecydowaliśmy się wyremontować w pierwszej kolejności.
A zasadę mamy taką, że nigdy nie prowadzimy dwóch tak dużych inwestycji jednocześnie, m.in. z powodu zaufanych podwykonawców, którzy nie mogą być w obu miejscach jednocześnie. W listopadzie ub.r. hotel w historycznym budynku Prudential w centrum stolicy został w końcu otwarty, a w maju Grand Hotel w Łodzi zamknięty. Gdy pod koniec ubiegłej dekady Holding Liwa kupował Grand Hotel od Orbisu za 73 mln zł, zapowiadał przywrócenie dawnej świetności temu niegdyś najbardziej luksusowemu hotelowi w Łodzi. Po generalnym remoncie liczba pokoi zwiększyć się miała ze 160 do 220 przez przebudowę najwyższej kondygnacji i powrót do historycznego kształtu z mansardowym dachem, planowana też była budowa basenu, dwukondygnacyjnego parkingu podziemnego na ok. 70 samochodów, szklanego dachu nad dziedzińcem (co jest znakiem charakterystycznym hoteli Likusów) i odnowienie na tyłach hotelu sceny nieistniejącego już Teatru 7.15, która ma służyć jako sala konferencyjna.
Budynek obecnego hotelu Grand przy ul. Piotrkowskiej powstał w drugiej połowie XIX wieku. Początkowo mieściła się tam fabryka wyrobów wełnianych i bawełnianych Ludwika Meyera, przebudowana w 1888 r. na hotel. W ostatnich latach działał jako obiekt 3-gwiazdkowy. Jeszcze do lat 90. XX wieku uchodził on za najlepszy hotel w mieście. Kręcono w nim m.in. sceny do takich filmów jak „Zaklęte rewiry”, „Vabank”, „Ucieczka z kina Wolność” czy ostatnio „Zimna wojna”. Po generalnym remoncie ma mieć 5 gwiazdek. Obecnie nie ma w Łodzi hotelu w takim standardzie. Pierwszy hotel 4-gwiazdkowy – Andel’s, otwarty został w 2009 r. Do Holdingu Liwa, oprócz łódzkiego Grandu, należy obecnie sześć hoteli w zabytkowych budynkach (Stary, Copernicus, Pod Różą – w Krakowie, Monopol w Katowicach i Monopol we Wrocławiu oraz Warszawa w Warszawie), łącznie z blisko 700 pokojami.
Na facebookowym profilu Grand Hotelu pojawiła się informacja: „Szanowni Państwo, ze względu na przygotowania do zmian, jakie nastąpią w Grand Hotelu w Łodzi, zapraszamy na wyprzedaż (…). Dotyczy ona m.in. dużej części wyposażenia wnętrz: od mebli, oświetlenia, po obrazy i inne. Wszystkich zainteresowanych serdecznie zapraszamy”. Holding Liwa, zgodnie ze swoją polityką, nie udziela żadnych informacji na temat swoich planów, ale z wcześniejszych zdawkowych wypowiedzi medialnych przedstawicieli firmy wynikało, że inwestycja w zakupiony ponad dekadę temu hotel nie rozpocznie się do czasu otwarcia hotelu Warszawa w stolicy. W 2016 r. Monika Capińska z biura zarządu Holdingu Liwa mówiła łódzkiemu „Ekspressowi Ilustrowanemu”: – Hotel w Łodzi kupiliśmy niemal równocześnie z wieżowcem Prudentialu w Warszawie, czyli dawnym hotelem Warszawa. I to jego zdecydowaliśmy się wyremontować w pierwszej kolejności.
A zasadę mamy taką, że nigdy nie prowadzimy dwóch tak dużych inwestycji jednocześnie, m.in. z powodu zaufanych podwykonawców, którzy nie mogą być w obu miejscach jednocześnie. W listopadzie ub.r. hotel w historycznym budynku Prudential w centrum stolicy został w końcu otwarty, a w maju Grand Hotel w Łodzi zamknięty. Gdy pod koniec ubiegłej dekady Holding Liwa kupował Grand Hotel od Orbisu za 73 mln zł, zapowiadał przywrócenie dawnej świetności temu niegdyś najbardziej luksusowemu hotelowi w Łodzi. Po generalnym remoncie liczba pokoi zwiększyć się miała ze 160 do 220 przez przebudowę najwyższej kondygnacji i powrót do historycznego kształtu z mansardowym dachem, planowana też była budowa basenu, dwukondygnacyjnego parkingu podziemnego na ok. 70 samochodów, szklanego dachu nad dziedzińcem (co jest znakiem charakterystycznym hoteli Likusów) i odnowienie na tyłach hotelu sceny nieistniejącego już Teatru 7.15, która ma służyć jako sala konferencyjna.
Budynek obecnego hotelu Grand przy ul. Piotrkowskiej powstał w drugiej połowie XIX wieku. Początkowo mieściła się tam fabryka wyrobów wełnianych i bawełnianych Ludwika Meyera, przebudowana w 1888 r. na hotel. W ostatnich latach działał jako obiekt 3-gwiazdkowy. Jeszcze do lat 90. XX wieku uchodził on za najlepszy hotel w mieście. Kręcono w nim m.in. sceny do takich filmów jak „Zaklęte rewiry”, „Vabank”, „Ucieczka z kina Wolność” czy ostatnio „Zimna wojna”. Po generalnym remoncie ma mieć 5 gwiazdek. Obecnie nie ma w Łodzi hotelu w takim standardzie. Pierwszy hotel 4-gwiazdkowy – Andel’s, otwarty został w 2009 r. Do Holdingu Liwa, oprócz łódzkiego Grandu, należy obecnie sześć hoteli w zabytkowych budynkach (Stary, Copernicus, Pod Różą – w Krakowie, Monopol w Katowicach i Monopol we Wrocławiu oraz Warszawa w Warszawie), łącznie z blisko 700 pokojami.
Dodaj komentarz