W pobliżu Międzynarodowych Targów Katowickich, w budynku hotelu Uniwersytetu Śląskiego powstanie... nowy hotel na około dwieście miejsc. To jednak nie koniec, bo w tym roku hotele zaczną powstawać w naszym mieście jak grzyby po deszczu. - Wszyscy w jakiś magiczny sposób się nagle obudzili i tylko marzą o tym, by w tym mieście budować hotele - ironizuje Łukasz Stysz z Chorzowa Batorego. - Teraz Chorzów nie będzie nazywany tylko miastem banków, ale i hoteli. Już rozpoczęły się prace w nieruchomości przy ulicy Paderewskiego. Tam firma Stylehotels ma zamiar zainwestować kilka milionów euro. Ma być sto trzydzieści pokoi, centrum SPA i największa na Śląsku hotelowa sala konferencyjna, która będzie w stanie pomieścić kilkaset osób. - Już nie jest to Chorzów kojarzony tylko z rozkopanym i straszącym centrum, ale Chorzów z coraz lepszymi rozwiązaniami komunikacyjnymi, które w pierwszej kolejności interesują inwestorów -tłumaczył decyzję o inwestowaniu w naszym mieście Jacek Machański, prezes zarządu Stylehotels. To jednak nie jedyny powód tego, że firma postanowiła zainwestować i zbudować trzy lub czterogwiazdkowy hotel (o ilości przyznanych gwiazdek decyduje Urząd Marszałkowski). Najważniejsze było to, że w ponad stutysięcznym Chorzowie nie ma jeszcze takiego obiektu. - Każde miasto zasługuje na hotel z prawdziwego zdarzenia - przekonuje Machański. - Do tej pory w Chorzowie było tak, że po wielkich koncertach ludzi wożono do innych miast. Teraz będą mogli nocować na miejscu.
Źródło: DZIENNIK ZACHODNI - CHORZÓW (2009-01-30) str.: 3
Dodaj komentarz