W Nosalowym Dworze w działach housekeepingu i w ok. 60 proc. pracowników bankietowych opieramy się obecnie na pracownikach z Ukrainy. Część pracowników zatrudnionych u nas na stałe to również osoby pochodzenia ukraińskiego. Jak czytałem w dostępnych raportach, po otwarciu niemieckiego rynku pracy ok. 40 proc. Ukraińców obecnie pracujących w Polsce myśli o przeprowadzce dalej na Zachód, inne źródła podają, że co drugi wykwalifikowany pracownik z Ukrainy zamierza wyjechać. Wówczas większość dużych hoteli, które opierają swoją działalność na tych pracownikach, stanie przed ogromnym wyzwaniem: czy szukać personelu na innych, bardziej odległych geograficznie rynkach, czy też podnieść wynagrodzenie dla firm outsourcingowych, bo one staną dokładanie przed takim samym dylematem jak my – albo podniosą stawki, albo tych pracowników po prostu stracą i ogłoszą upadłość - mówi w najnowszym "Hotelarzu" Wojciech Budzowski, dyrektor generalny kompleksu Nosalowy Dwór Resort & Spa. Pełna relacja z wydarzenia w najnowszym wydaniu naszego czasopisma.
- Przez ostatnie pół roku na ogłoszenie, które jest na stałe umieszczone w naszych serwisach, zgłosiły się dwie panie, z czego żadna nie podjęła finalnie pracy. Housekeeping mamy oparty na swoich kierownikach i supervisorach, a całość usług sprzątania pokoi wykonuje firma outsourcingowa. Drugi podobny problem jest z kelnerami bankietowymi. Do obsługi 800-osobowego bankietu z serwisem potrzebnych jest 35-40 kelnerów i barmanów, i to z pewnym fachem w ręku, którzy wiedzą, na czym ta praca polega. Tyle samo potrzeba pań pokojowych do posprzątania pokoi. Jeśli chodzi o stanowiska kierownicze, to im jesteśmy więksi, tym nieco łatwiej nam zatrzymać tych pracowników przy sobie. Jesteśmy dość atrakcyjnym pracodawcą, jeśli chodzi o rynek południowej Polski, po pierwsze – ze względu na wielkość obiektu, po drugie – ze względu na mnogość różnego rodzaju eventów, które u nas się odbywają, a to też jest element interesujący dla potencjalnego pracownika, który niemal bez przerwy styka się u nas z różnymi ciekawymi wydarzeniami typu koncerty, pokazy mody, prezentacje samochodów, walki bokserskie, międzynarodowe kongresy itd. Pracownicy chcą mieć styczność z tego typu wydarzeniami - dodaje Budzowski.
Więcej w najnowszym "Hotelarzu".
Prenumeratę "Hotelarza" zamówić można TUTAJ.
Czasopismo dostępne jest także w salonach Empik na terenie całej Polski.
Dodaj komentarz