Hotele coraz rzadziej wymieniają pościel. Dzięki temu sieci oszczędzają miliony dolarów. Oczywiście, nowi goście otrzymują świeżą pościel, ale ci, którzy pozostają w hotelu dłużej, już nie otrzymują nowej pościeli codziennie, co było hotelowym standardem jeszcze nie tak dawno temu. Hotelarze w wielkich hotelach sieciowych ukuli już zgrabne usprawiedliwienie – jest to „nowy trend w branży”. Na przykład sieć hoteli Marriott zamiast zmieniać pościel codziennie będzie to robiła co trzy dni. Jeszcze bardziej oszczędny jest Hyatt – zmiany pościeli odbywają się tam co cztery dni. Sheraton, Westin i St. Regis należące do Starwood Hotels & Resorts nadal zmieniają pościel codziennie. Holiday Inn nie ma ściśle określonej polityki w tej sprawie. Hotele tej sieci na życzenie gości są jednak skłonne zmieniać pościel codziennie. Około 5-7 proc. z nich ma takie życzenie. Działy public relations tłumaczą ten pęd za pieniędzmi… ochroną środowiska. Mniej zużytej ciepłej wody, detergentów itd. Prawdziwe oszczędności przynoszą jednak: redukcja w liczbie zleceń dla zewnętrznych firm pralniczych i redukcja kosztów pracy służb pięter.
Dodaj komentarz