20 tysięcy euro kosztuje wynajęcie pokoju z balkonem na niedzielne Grand Prix Formuły 1 w Monako. Chętnych nie brakuje, mimo że za zwykły bilet można zapłacić 400 razy mniej. Ten wyścig jest nietypowy, bo nie odbywa się na torze. Kierowcy ścigają się na ciasnych ulicach miasta, przez co ciężko śledzić ich zmagania na żywo. Organizatorzy przygotowali dla kibiców kilkanaście niskich trybun, które powciskali w każde wolne miejsce i tak zatłoczonego do granic możliwości Monte Carlo. Wyścig można jednak oglądać w zdecydowanie lepszych warunkach. Specjalną ofertę dla najzamożniejszych entuzjastów Formuły I co roku przygotowują hotele w Monte Carlo. Najdroższy, ale i najbardziej prestiżowy jest hotel Palais Heracles.
Źródło: ŻYCIE WARSZAWY(2007-05-24) str.: 15
Dodaj komentarz