Do 2012 roku baza hotelowa Krakowa ma ulec zdecydowanej poprawie. Zdaniem ekspertów mimo rosnącego znaczenia miasta w ruchu turystycznym i co za tym idzie, stopniowego powiększania się bazy hotelowej, Kraków ma do światowej czołówki sporo do nadrobienia. Kraków musi gonić inne, podobnej wielkości europejskie miasta w segmencie hoteli tańszych, np. dwugwiazdkowych. Tu jednak na zwiększenie stanu posiadania się nie zanosi, bowiem budowanie od podstaw takich hoteli po prostu średnio się opłaca. Władze miasta są przekonane, że jeśli tańsze hotele miałyby powstawać gdzieś indziej niż w centrum, znakomitym miejscem byłyby tereny w otoczeniu północnej obwodnicy Krakowa. Problem w tym, że na ukończenie jej przed strategicznym 2012 rokiem szanse są niewielkie.
Źródło: GAZETA WYBORCZA - KRAKÓW(2007-04-24) str.: 7
Dodaj komentarz