Kara za budowlaną partyzantkę

Białystok. Trzy tysiące złotych grzywny i opłata kosztów sądowych - taka kara spotka właściciela hotelu Tadeusza Gołębiewskiego za samowolę budowlaną. Biznesmen dobrowolnie poddał się karze. W połowie zeszłego roku w największym białostockim hotelu przebudowano wejście do hotelu, nad holem zamontowano przeszkloną kopulę, wyburzono kilka ścian działowych i schody oraz zbudowano szyb windy. Żaden urząd nie wydał na te prace pozwoleń. W lipcu zeszłego roku białostocki inspektor nadzoru budowlanego nakazał wstrzymać wszystkie prace. Inwestor nie przejął się tym, prace były kontynuowane aż do ich ukończenia. Wtedy samowolą zajęła się prokuratura.

Źródło: GAZETA WYBORCZA - BIAŁYSTOK(2007-04-20) str.: 4


Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *