Do pracy za granicę wyjechali kucharze, barmani, sprzątaczki. Zaczyna się sezon, a brakuje rąk do pracy. Niemal wszystkie nasze hotele, pensjonaty i restauracje szukają ludzi na różne stanowiska, od sprzątaczek, przez kucharzy i kelnerów, po recepcjonistów - mówi Paweł Brągiel z wiślańskiego magistratu. Tylko na terenie tzw. beskidzkiej piątki, czyli Wisły, Ustronia, Brennej, Szczyrku i Istebnej, od zaraz potrze ba kilku set osób do pracy w branży turystycznej. Szansą na załatanie dziury na rynku pracy mają być szkolenia w ramach projektu "Turystyka - wspólna sprawa", wymyślonego przez Polską Agencję Rozwoju Przedsiębiorczości. Za unijne pieniądze w województwie śląskim odbędzie się prawie 30 różnych szkoleń zawodowych.
Źródło: GAZETA WYBORCZA - BIELSKO B.(2007-03-23) str.: 5
Dodaj komentarz