Invest Nosalowy Dwór, właściciel kilku hoteli w Zakopanem, chce być notowany na Giełdzie Papierów Wartościowych. Spółka planuje debiut poprzez przejęcie firmy Advadis, która znajduje się w upadłości układowej.
Invest Nosalowy Dwór i krakowska spółka Advadis, zajmująca się wcześniej dystrybucja hurtową i detaliczną piwa, a także innych alkoholi oraz napojów bezalkoholowych, podpisały list intencyjny o współpracy. Dotyczy on emisji akcji dla hotelowej firmy, która po jej objęciu stałaby się kluczowym inwestorem w Advadis. – Giełda jest dobrym miejscem do realizacji zamierzeń naszej grupy. Jednak wykonanie założeń listu intencyjnego uzależniamy od spełnienia kilku warunków, w tym w szczególności od przyjęcia układu z wierzycielami Advadis oraz pozytywnego wyniku badania due diligence. Po objęciu akcji nowej emisji chcemy zmienić nazwę i profil Advadis na działalność związaną z biznesem hotelowym, czyli budową luksusowych hoteli, ich obsługą oraz inwestycjami typu condo – mówi Jacek Reksa, dyrektor finansowy Invest Nosalowy Dwór. Od ogłoszenia upadłości układowej w styczniu 2011 r. Advadis stara się regulować zobowiązania i porozumieć się z wierzycielami. Jednym z nich jest bank BGŻ, z którym spółka podpisała ugodę i od dwóch lat spłaca 10,5 mln zł zobowiązań. – Posiadamy środki na bieżącą działalność spółki z wpływów z wynajmu naszych nieruchomości. W opinii biegłego powołanego przez sąd w przypadku zawarcia układu Advadis ma również możliwość obsługi bieżących zobowiązań – mówi Mirosław Halk, szef rady nadzorczej Advadis. Niedawno Advadis wygrał w sądzie sprawę, w której potwierdzono, że bank Pekao SA w 2003 roku niesłusznie uznał Advadis za firmę niewypłacalną. Właśnie ta decyzja spowodowała, że Advadis musiał zakończyć swoją działalność browarniczą i wyprzedać majątek. Spółka złożyła już w sądzie pozew, w którym domaga się od Pekao SA odszkodowania w wysokości ponad 57 mln zł.
Invest Nosalowy Dwór i krakowska spółka Advadis, zajmująca się wcześniej dystrybucja hurtową i detaliczną piwa, a także innych alkoholi oraz napojów bezalkoholowych, podpisały list intencyjny o współpracy. Dotyczy on emisji akcji dla hotelowej firmy, która po jej objęciu stałaby się kluczowym inwestorem w Advadis. – Giełda jest dobrym miejscem do realizacji zamierzeń naszej grupy. Jednak wykonanie założeń listu intencyjnego uzależniamy od spełnienia kilku warunków, w tym w szczególności od przyjęcia układu z wierzycielami Advadis oraz pozytywnego wyniku badania due diligence. Po objęciu akcji nowej emisji chcemy zmienić nazwę i profil Advadis na działalność związaną z biznesem hotelowym, czyli budową luksusowych hoteli, ich obsługą oraz inwestycjami typu condo – mówi Jacek Reksa, dyrektor finansowy Invest Nosalowy Dwór. Od ogłoszenia upadłości układowej w styczniu 2011 r. Advadis stara się regulować zobowiązania i porozumieć się z wierzycielami. Jednym z nich jest bank BGŻ, z którym spółka podpisała ugodę i od dwóch lat spłaca 10,5 mln zł zobowiązań. – Posiadamy środki na bieżącą działalność spółki z wpływów z wynajmu naszych nieruchomości. W opinii biegłego powołanego przez sąd w przypadku zawarcia układu Advadis ma również możliwość obsługi bieżących zobowiązań – mówi Mirosław Halk, szef rady nadzorczej Advadis. Niedawno Advadis wygrał w sądzie sprawę, w której potwierdzono, że bank Pekao SA w 2003 roku niesłusznie uznał Advadis za firmę niewypłacalną. Właśnie ta decyzja spowodowała, że Advadis musiał zakończyć swoją działalność browarniczą i wyprzedać majątek. Spółka złożyła już w sądzie pozew, w którym domaga się od Pekao SA odszkodowania w wysokości ponad 57 mln zł.
Dodaj komentarz