Przychody z pokoju hotelowego (RevPAR) w hotelach europejskich spadły o 19,2 proc. do 58 euro, średnia stawka za pokój (ADR) spadła 108 euro, a obłożenia do 61,6 proc.
To główne wnioski raportu "Hospitality Vision" przygotowanego przez firmę doradczą Deloitte za pierwsze trzy kwartały roku 2009. Spadek RevPAR dotyczy wszystkich miast w Europie, choć w różnym stopniu.
Z trzech najpopularniejszych miejsc wypoczynkowych Europy (Włochy, Hiszpania, Francja) najbardziej ucierpiała Hiszpania - osłabł ruch turystyczny z Wlk. Brytanii, Niemiec i Francji, stanowiących jej kluczowe rynki. Szczególnie spadła liczba podróżujących Brytyjczyków, których zniechęcił wzrost kursu euro do funta. Ponadto Hiszpanii zaszkodziła rosnąca konkurencja ze wschodu, obejmująca Egipt, Tunezję, Turcję i Maroko. Dwa centra turystyczne Hiszpanii - Barcelona i Madryt - odczuły spadek
RevPAR odpowiednio o 22,5 proc. i
30,5 proc. W Barcelonie, średnia stawka za pokój spadła o 15,7 proc. do kwoty 113 euro. Towarzyszył temu spadek obłożenia o 8,1 proc. do poziomu 64,4 proc.
Hotele brytyjskie również odnotowały spadek obrotów, choć RevPAR spadł tylko o 7,6 proc., a ich obłożenie nadal jest najwyższe w Europie i wynosi 79,8 proc. Glasgow i Edynburg to jedyne dwa miasta europejskie, w których odnotowano wzrost obłożenia. Edynburg odnotował drugi co do wielkości wskaźnik obłożenia w Europie na poziomie 76,8 proc. W Pradze spadek RevPAR wyniósł 26,4 proc. W tym roku w stolicy Czech otwarto kilka nowych hoteli, łącznie przybyło ponad 900 pokoi. W połączeniu z osłabieniem ruchu turystycznego fakt ten oddziaływał niekorzystnie na wyniki finansowe hoteli. W miarę jednak słabnięcia recesji i odradzania się kluczowych rynków, takich jak Niemcy, praskie hotele zaczynają wykazywać oznaki poprawy sytuacji.
W Moskwie dekada rozwoju sektora hotelarskiego gwałtownie dobiegła końca, kiedy kryzys gospodarczy i osłabienie działalności biznesowej spowodowały spadek obłożenia do 57,8 proc. Średnia stawka za pokój spadła o ok. 60 dolarów, co spowodowało zmniejszenie RevPAR o 30,5 proc. Moskwa jest zatem najbardziej dotkniętym kryzysem hotelarskim miastem spoza strefy euro. W Moskwie, tak jak w Pradze, otwarto w tym roku nowe placówki hotelowe. W rankingu Lodging Econometrics Moskwa jest jednym z pięciu europejskich gigantów, jeśli chodzi o projekty hotelarskie. W przyszłym roku ma nastąpić otwarcie ośmiu nowych obiektów oferujących w sumie ponad 2 tys. pokoi.
To główne wnioski raportu "Hospitality Vision" przygotowanego przez firmę doradczą Deloitte za pierwsze trzy kwartały roku 2009. Spadek RevPAR dotyczy wszystkich miast w Europie, choć w różnym stopniu.
Z trzech najpopularniejszych miejsc wypoczynkowych Europy (Włochy, Hiszpania, Francja) najbardziej ucierpiała Hiszpania - osłabł ruch turystyczny z Wlk. Brytanii, Niemiec i Francji, stanowiących jej kluczowe rynki. Szczególnie spadła liczba podróżujących Brytyjczyków, których zniechęcił wzrost kursu euro do funta. Ponadto Hiszpanii zaszkodziła rosnąca konkurencja ze wschodu, obejmująca Egipt, Tunezję, Turcję i Maroko. Dwa centra turystyczne Hiszpanii - Barcelona i Madryt - odczuły spadek
RevPAR odpowiednio o 22,5 proc. i
30,5 proc. W Barcelonie, średnia stawka za pokój spadła o 15,7 proc. do kwoty 113 euro. Towarzyszył temu spadek obłożenia o 8,1 proc. do poziomu 64,4 proc.
Hotele brytyjskie również odnotowały spadek obrotów, choć RevPAR spadł tylko o 7,6 proc., a ich obłożenie nadal jest najwyższe w Europie i wynosi 79,8 proc. Glasgow i Edynburg to jedyne dwa miasta europejskie, w których odnotowano wzrost obłożenia. Edynburg odnotował drugi co do wielkości wskaźnik obłożenia w Europie na poziomie 76,8 proc. W Pradze spadek RevPAR wyniósł 26,4 proc. W tym roku w stolicy Czech otwarto kilka nowych hoteli, łącznie przybyło ponad 900 pokoi. W połączeniu z osłabieniem ruchu turystycznego fakt ten oddziaływał niekorzystnie na wyniki finansowe hoteli. W miarę jednak słabnięcia recesji i odradzania się kluczowych rynków, takich jak Niemcy, praskie hotele zaczynają wykazywać oznaki poprawy sytuacji.
W Moskwie dekada rozwoju sektora hotelarskiego gwałtownie dobiegła końca, kiedy kryzys gospodarczy i osłabienie działalności biznesowej spowodowały spadek obłożenia do 57,8 proc. Średnia stawka za pokój spadła o ok. 60 dolarów, co spowodowało zmniejszenie RevPAR o 30,5 proc. Moskwa jest zatem najbardziej dotkniętym kryzysem hotelarskim miastem spoza strefy euro. W Moskwie, tak jak w Pradze, otwarto w tym roku nowe placówki hotelowe. W rankingu Lodging Econometrics Moskwa jest jednym z pięciu europejskich gigantów, jeśli chodzi o projekty hotelarskie. W przyszłym roku ma nastąpić otwarcie ośmiu nowych obiektów oferujących w sumie ponad 2 tys. pokoi.
Dodaj komentarz