Coraz szybszy rozwój płatności zbliżeniowych powoduje, że Polska infrastruktura płatnicza staje się jedną z najnowocześniejszych w Europie. Od 1 stycznia 2014 roku, zgodnie z obowiązkiem regulacyjnym wprowadzonym przez organizacje płatnicze Visa i MasterCard na polskim rynku, wszystkie nowo zainstalowane terminale POS muszą być wyposażone w funkcję zbliżeniową (contactless). Niecałe dwa lata temu urządzeń tego typu było na polskim rynku ok. 105 tys. (IV kw. 2012 roku) by na koniec 2013 roku (IV kw.) wzrosnąć do 170 tys. (wzrost o ponad 60%)[1]. Nowa inicjatywa z pewnością dodatkowo przyspieszy zmiany na polskim rynku terminali.
Polska w dalszym ciągu umacnia się na pozycji lidera Europy jeśli chodzi o adaptację technologii zbliżeniowej. Jest w czołówce nie tylko pod względem liczby kart z funkcją bezstykową (20 mln, 57,7 % wszystkich kart na rynku) ale także liczby przystosowanych do ich obsługi terminali płatniczych. Jeszcze w IV kwartale 2012 roku 105 tys. POSów (36,3% wszystkich urządzeń na rynku) akceptowało płatności zbliżeniowe. W IV kwartale 2013 roku było to już 170 tys. czyli 52,1 % wszystkich urządzeń na rynku[2]. Z czego to wynika? Najwięksi gracze wspólnie zabiegają o budowę nowoczesnej „bezstykowej” infrastruktury a posiadacze kart pokochali szybkie i bezpieczne transakcje bez konieczności każdorazowej autoryzacji kodem pin. Oczekują, że będą je napotykać we wszystkich punktach akceptujących płatności kartą.
„Płatności zbliżeniowe stały się w świadomości Polaków symbolem szybkiej, wygodnej i bezpiecznej transakcji. Stąd ich tak duża popularność” – tłumaczy Grzegorz Łapiński, Dyrektor Generalny obszaru Merchant Solutions First Data Polska, właściciela marki Polcard i dodaje „To jednak nie jedyna przyczyna tak szybkiego rozwoju infrastruktury płatniczej. Niezwykle ważną rolę odgrywają również wspólne działania rynkowych graczy. Od 1 stycznia 2014 roku wszystkie instalowane przez nas terminale posiadają funkcjonalność zbliżeniową. Dzięki temu infrastruktura nadąża za zmieniającymi się upodobaniami klientów. First Data Polska od ponad 20 lat zabiega o to, by nowoczesne formy płatności były dostępne jak najszybciej i dla jak najszerszej grupy konsumentów”.
Przyszłość terminali zbliżeniowych
Według danych NBP obecnie ponad połowa kart na rynku (20 mln z 34,7 mln wszystkich kart) posiada funkcję zbliżeniową. Między I i IV kw. 2013 roku przybyło ich niemal 4 mln. W tym samym okresie liczba terminali zbliżeniowych wzrosła o 50 tys. Jeśli takie tempo się utrzyma, za kilka lat z portfeli Polaków całkowicie znikną tradycyjne „nie zbliżeniowe karty” a w ślad za nimi podążą starsze modele terminali.
„Cieszymy się z ekspansji płatności zbliżeniowych w Polsce, które wspomagają rozwój obrotu bezgotówkowego, szczególnie w segmencie płatności o niskiej wartości. Potwierdzają to dane pokazujące, że transakcje dokonywane zbliżeniowo w punkcie sprzedaży stanowią już jedną trzecią wszystkich płatności Visa w Polsce do 50 zł” – powiedział Jakub Kiwior, dyrektor Visa Europe w Polsce. „Bardzo duże znaczenie dla płatności zbliżeniowych miał program Kartą Visa zapłacisz wszędzie, polegający na subsydiowaniu terminali POS przez banki-wydawców kart Visa. Prawie połowa ze 159 tys. terminali objętych tym programem została wyposażona w funkcję zbliżeniową” – dodał Jakub Kiwior.
Transakcje zbliżeniowe nadal najbezpieczniejsze w Polsce
Perspektywa zmiany transakcji z tradycyjnej na zbliżeniową oraz silniejsza niż dotychczas rola kart i terminali zbliżeniowych budzą u niektórych konsumentów wątpliwości o bezpieczeństwo. Jednak dane Europejskiego Banku Centralnego (EBC) nie potwierdzają tych obaw. W raporcie z lutego 2014 roku[3] EBC wykazał, że procentowa wartość nieuprawnionych płatności w ogólnej wartości transakcji wszystkimi rodzajami kart w Polsce wynosi 0,005%. To prawie dziesięciokrotnie mniej niż w Wielkiej Brytanii, Luksemburgu, Francji czy średnio w całej Unii Europejskiej. W przypadku transakcji zbliżeniowych niektórzy polscy agenci rozliczeniowi notują jeszcze niższy odsetek. Przykładowo w IV kwartale 2013 roku First Data Polska, właściciel marki Polcard przeprocesowała transakcje bezstykowe o wartości ponad 280 mln zł, z czego wartość nieuprawnionych transakcji utrzymywała się na poziomie 0,002%. Liczba ta jest tak niska ponieważ nad bezpieczeństwem posiadaczy kart czuwają liczne zabezpieczenia m.in. maksymalne limity ilości transakcji bezstykowych dokonanych bez konieczności potwierdzenia numeru pin. Jednocześnie wszystkie transakcje są monitorowane w czasie rzeczywistym poprzez zaawansowane programy zabezpieczeń systemów autoryzacyjnych i rozliczeniowych First Data Polska oraz wydawców kart. Dzięki temu Polacy chętnie dokonują płatności zbliżeniowych nie martwiąc się o bezpieczeństwo.
Dodaj komentarz