Bez kawy już ani rusz

Autor: Wieńczysława Nieszczególna
W porównaniu z mieszkańcami innych krajów Europy Polacy spożywają jeszcze stosunkowo niedużo kawy. Jednak kolejne lokale gastronomiczne serwujące po kilka czy nawet kilkadziesiąt rodzajów "małej czarnej" rosną jak grzyby po deszczu, upowszechniając nad Wisłą kulturę picia ożywczego naparu

ht_2008_05-3.jpg


Pewnie trudno w to uwierzyć, ot po prostu napój, zwłaszcza w naszym wciąż bardziej herbacianym kraju, ale od ceny kawy, podobnie jak od ropy naftowej, uzależniona jest światowa gospodarka. Dla przykładu Etiopia - kawowa ojczyzna, na spadku cen kawy straciła w ostatnich latach dwa razy tyle, ile zyskała na umorzeniu swoich długów. Natomiast koncern Procter & Gamble - potentat przemysłu kawowego wraz z Nestle, Kraft i Sarah Lee w latach 60. zawiązały Międzynarodowe Porozumienie w Sprawie Kawy, które przez ponad trzydzieści lat utrzymywało ceny na sztucznie zawyżonym poziomie.


Kawiarnie jak bary piwne

W Polsce jeszcze do niedawna kawa kojarzyła się z luksusem, po który stawało się w kilkudziesięcioosobowych kolejkach, a paczkę kawy śmiało można było dać komuś w prezencie. Pamiętam, jakie zdumienie wywoływały opowieści znajomych po powrocie z Włoch, że kawa jest tam tańsza i bardziej popularna niż herbata, że na każdym rogu można wypić smaczną cappuccino.

Tymczasem nie dalej, jak dziesięć lat temu w naszych kawiarniach pod nazwą cappuccino serwowano proszek z saszetki zalany wrzątkiem. Jednak od jakiegoś czasu wyraźnie zmienia się kultura picia kawy. W dużej mierze jest to zasługą coraz liczniej powstających kawiarni sieciowych m.in. Coffeeheaven, Mercer's, Coffe Time, Daily Cafe, Wild Bean Café czy Pożegnanie z Afryką.

Ponieważ w porównaniu do innych krajów na naszym rynku istnieje spora luka w konsumpcji kawy i spożywamy jej mniej niż w innych krajach Unii, Polska jest dla producentów kawy bardzo atrakcyjna. Śledząc rozwój sieciowych kawiarni, niektórzy twierdzą, że kolejne lokale będą powstawać w takiej ilości, jak do niedawna jeszcze bary piwne.


Dominuje Skandynawia

Jednak ponieważ o kawie wiemy coraz więcej, wzrastają też nasze wymagania. Pewnie nie każdy zdaje sobie sprawę z faktu, że zaparzana do tej pory po "pseudoturecku" kawa, zwana potocznie plujką zawiera ponad 1200 substancji aromatyczno-smakowych, czyli aż o 700 więcej od wina i że tak jak wino napój ten ma swoich kiperów, którzy komponują mieszanki kawowe.

Ojczyzną kawy jest Etiopia, drzewka kawowe do dziś dnia rosną tam na dziko. Legenda głosi, że mnisi jemeńscy zainteresowali się walorami kawy, obserwując, jak kozy najadłszy się jej owoców, wykazywały duże pobudzenie. Za ich przykładem zaczęli pić napój z kawy, który pomagał im uczestniczyć w długich nabożeństwach.

Specjaliści rozróżniają dwa podstawowe gatunki kawy: arabica i robusta. Niemal 95 proc. produkowanej kawy to mieszanka tych dwóch gatunków. Arabica uprawiana w Ameryce Południowej i Azji jest najlepszą i najbardziej aromatyczną kawą, zawartość kofeiny wynosi od 1 do 1,7 proc. "Arabica Nikaragua Superior" i "Arabica Zambia AA" są szczególnie zalecane do espresso. Arabica ma w porównaniu z robustą wydłużone ziarna i nierówny rowek.

Kawa z niej przyrządzona ma drobmą, orzechową piankę. Arabica ma lekko kwaskowaty smak i goryczkę. Robusta jest bardziej odporna na zmiany klimatyczne, choroby i szkodniki, zawartość kofeiny od 2 do 4,5 proc. Ma bardziej okrągłe ziarna od arabiki i w przeciwieństwie do niej prosty rowek. Jest gorszej jakości kawą, bardziej gorzką i mniej aromatyczną. Jednak trzeba pamiętać, że dobrej klasy robusta jest lepsza od kiepskiej arabici. Robusta ma piankę o dużych i zwartych pęcherzykach powietrza w szarobrązowym kolorze.

Inne gatunki to: coffea liberia, coffea excela, arabica rusta - czyli kawa arabska skrzyżowana z robustą.


Zawodowo wybieraniem, parzeniem oraz podawaniem kawy zajmują się bariści (termin barista wymyślono w Ameryce, pochodzi od "bartender" - "barman). Osoby te znają się na gatunkach jakości i stopniach palenia kawy, potrafią również wykonywać tzw. latte art., czyli artystyczne kawy. Świet [...]

Udostępniono 30% tekstu, dostęp do pełnej treści artykułu tylko dla prenumeratorów.

Strefa prenumeratora

Wszyscy prenumeratorzy miesięcznika w ramach prenumeraty otrzymują login i hasło umożliwiające korzystanie z pełnych zasobów portalu (w tym archiwum).

Wybierz prenumeratę papierową, albo elektroniczną. Czytaj tak jak Ci wygodnie.

Prenumerata HOTELARZA to:
  • Pewność, że otrzymasz wszystkie wydania miesięcznika prosto na biurko, bądź swoją pocztę e-mail
  • Dostęp do pełnych zasobów portalu www.e-hotelarz.pl
  • (w tym archiwum wydań od 2005 roku, dostępne wyłącznie dla prenumeratorów)
  • Specjalne zniżki na szkolenia Akademii Hotelarza i konferencje organizowane przez „Hotelarza”
  • Wszystkie dodatkowe raporty tylko dla prenumeratorów
Prenumeratę możesz zamówić:
  • Telefonicznie w naszym Biurze Obsługi Klienta pod nr 22 333 88 26
  • Korzystając z formularza zamówienia prenumeraty zamieszczonego TUTAJ
Jeśli jesteś prenumeratorem a nie znasz swoich danych dostępu do artykułów Hotelarza, skontaktuj się z nami, bok@pws-promedia.pl




Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *