SPA w hotelu – moda czy konieczność?

Autor: Jacek Piasta

Każdy hotel w Polsce ma SPA? Nie każdy. No to dlaczego przeglądając internetowe witryny Polskich hoteli, coraz trudniej znaleźć obiekt, który É nie zamieszcza informacji o tym, że w swej ofercie ma centrum SPA Jacek Piasta
Autor jest doradcą hotelarskim i konsultantem projektów inwestycyjnych Gdy zostałem poproszony, by napisać o SPA oczami hotelarza, w dodatku nie jako osoba zarządzająca jednym, konkretnym obiektem - wiedziałem, że bez "szeroko zakrojonych konsultacji branżowych" się nie obejdzie. Rozmawiałem więc z kilkunastoma osobami, które odpowiadają za marketing i sprzedaż albo całości obiektu, albo tylko części SPA. Wśród moich rozmówców byli zarówno specjaliści z niewielkich hoteli, jak i z dużych centrów konferencyjnych mających SPA. Nie pominąłem miejskich hoteli biznesowych oraz typowych obiektów wypoczynkowych. Nie rozmawiałem z właścicielami czy dyrektorami hoteli - ich postrzeganie tematu jest bowiem odarte z aspektów codziennej coraz częściej bolesnej pracy z klientami, a więc w tym przypadku - zafałszowane. Zaklęcie na gości Wielu właścicieli obiektów hotelowych i hotelarskich wierzy, że SPA to słowo-zaklęcie, za sprawą którego w ich hotelu pojawią się tłumy gości. Wierzy, że słowo SPA nie musi nieść za sobą żadnych konkretnych treści, czyli nie musi mieć żadnego związku z tym, co hotel oferuje. Jest w obiekcie pomieszczenie wielkości pokoju hotelowego z bieżnią, małą sauną, solarium i niedużą wanną z hydromasażem? Jest. No to już można w ulotce reklamowej napisać, że hotel oferuje kameralne SPA. Nieprawdopodobne? Bynajmniej. Ulotka, czy raczej ulotki, na życzenie do wglądu. Ośrodki SPA oferują wiele rodzajów zabiegów, które pielęgnują ciało, powodując wrażenie całościowego odnowienia. Pobyt w takim miejscu powinien być niezapomnianym przeżyciem, dzięki np. pięknemu otoczeniu natury. Każdy dzień, dzięki kilkugodzinnym masażom, kąpielom i innego rodzaju relaksującym terapiom sprawia, że korzystający z nich człowiek czuje, że przeżywa prawdziwy rozkwit. Większość zabiegów związana jest bezpośrednio z wodą, gdyż zgodnie z filozofią SPA, to właśnie ona jest źródłem życia. Woda pozytywnie wpływa na stan naszego zdrowia, a ponadto dostarcza wiele przyjemności. Na krajowym rynku przybywa hoteli, które pełnoprawnie mogą posługiwać się określeniem hotel SPA. Wobec których nie mamy wątpliwości, że określenie ich mianem SPA jest uzasadnione, wręcz konieczne. To najczęściej komfortowe i nowocześnie wyposażone instytuty zdrowia i urody, gdzie można wypocząć, zrelaksować się, a przede wszystkim pod okiem specjalistów zadbać o kondycję i dobre samopoczucie. Gdy przejrzymy ofertę takiego hotelu SPA, znajdziemy w niej połączenie kosmetologii i wellness z dobroczynnym działaniem wody. A kilkadziesiąt (lub więcej) zabiegów będzie się opierało na kilku grupach usług: masaży, zabiegów na twarz i zabiegów na ciało. Pokoje hotelowe i restauracja będą adekwatnym koniecznym dodatkiem, by klientów można było zatrzymać na kilka dni. Dodatkowe atrakcje, jak stadnina, sporty wodne czy rowery - mają za zadanie urozmaicić pobyt programowo. Istniejące w takich ośrodkach salki wielofunkcyjne bywają wykorzystywane dla spotkań firmowych, ale równie często służą jako np. świetlica tematyczna czy salka do zajęć wspólnych dla części gości hotelu lub klientów SPA. Od nowa wbrew klientowi Niestety SPA jako chwytliwe określenie jest wykorzystywane nie tylko przez obiekty stworzone jako SPA właśnie. W wielu hotelach oferta nazywana SPA jedynie uzupełnia ofertę podstawową. Tak dzieje się na przykład w hotelach, których domeną jest obsługa grup konferencyjno-szkoleniowych. Hotele konferencyjne działają w przemyśle spotkań. Kompleksowa obsługa klienta grupowego przyjeżdżającego w związku ze spotkaniem (może to być szkolenie, konferencja lub impreza firmowa) jest najważniejsza z ekonomicznego punktu widzenia. A ponieważ SPA jest obecnie modnym magnesem - niejeden hotel dobudowuje i otwiera dla klientów zaplecze SPA. [...]