Po polskim sukcesie Independent Flair League rozpoczyna podbój międzynarodowych aren barmańskich. Była już Warszawa i Sopot, teraz przyszedł czas na RygęÉ. W końcu Flair to styl, który nie zna granic. Trzecie w tym roku, wrześniowe rozgrywki IFL ruszyły na wschód, na Łotwę.
Na wrześniowe rozgrywki Flair Baltics stawili się najlepsi barmani z krajów nadbałtyckich oraz z Polski, którzy nie bali się stawić czoła regulaminowi zawodów IFL. Nie zabrakło juniorów, którzy dzielnie walczyli z bardziej doświadczonymi barmanami. Do eliminacji zorganizowanych w Fashion Club w Rydze przystąpiło piętnastu zawodników, którzy w połączonych konkurencjach Speed Flair i Working Flair przygotowywali trzy wylosowane wcześniej drinki. Każdy zawodnik w ciągu pięciu minut miał za zadanie przygotowanie trzech koktajli - dwa z nich wylosowane były z puli trzech możliwości i powinny być przygotowane jak najszybciej z zachowaniem wszystkich standardów (SPEED).
Trzeci koktajl wykonywany był techniką "working", odnoszącą się do typowej pracy w barze. Zwycięzcą eliminacji został Marek Posłuszny, który wyprzedził Tomka Małka i Martynę Kuznowicz. Po udanych eliminacjach wszyscy zgromadzeni goście czekali na więcejÉ I nie zawiedli się. Marek Posłuszny nie oddał zwycięstwa wywalczonego w eliminacjach i rewelacyjnym, sześciominutowym pokazem po raz pierwszy w swojej karierze startów w IFL zdobył 1000 euro. I tym razem to na niego zostały wylane litry szampana. Na drugim miejscu usytuował się Tomek Małek, który otrzymał 500 euro.
Trzecie miejsce zdobył przedstawiciel gospodarzy, Inguss Reyzenbergs. Najlepszym juniorem okazała się Martyna Kuznowicz z Międzynarodowej Szkoły Barmanów i Sommelierów w Warszawie, która zdobyła czwarte miejsce i 200 euro. Zawody w Rydze wyłoniły finalistów. Wielki Finał w grudniu odbędzie się w Warszawie. Wystartują w nim zwycięzcy trzech tegorocznych rozgrywek IFL oraz barmani, którzy podczas poszczególnych rozgrywek uzyskali największą liczbę punktów.
Na wrześniowe rozgrywki Flair Baltics stawili się najlepsi barmani z krajów nadbałtyckich oraz z Polski, którzy nie bali się stawić czoła regulaminowi zawodów IFL. Nie zabrakło juniorów, którzy dzielnie walczyli z bardziej doświadczonymi barmanami. Do eliminacji zorganizowanych w Fashion Club w Rydze przystąpiło piętnastu zawodników, którzy w połączonych konkurencjach Speed Flair i Working Flair przygotowywali trzy wylosowane wcześniej drinki. Każdy zawodnik w ciągu pięciu minut miał za zadanie przygotowanie trzech koktajli - dwa z nich wylosowane były z puli trzech możliwości i powinny być przygotowane jak najszybciej z zachowaniem wszystkich standardów (SPEED).
Trzeci koktajl wykonywany był techniką "working", odnoszącą się do typowej pracy w barze. Zwycięzcą eliminacji został Marek Posłuszny, który wyprzedził Tomka Małka i Martynę Kuznowicz. Po udanych eliminacjach wszyscy zgromadzeni goście czekali na więcejÉ I nie zawiedli się. Marek Posłuszny nie oddał zwycięstwa wywalczonego w eliminacjach i rewelacyjnym, sześciominutowym pokazem po raz pierwszy w swojej karierze startów w IFL zdobył 1000 euro. I tym razem to na niego zostały wylane litry szampana. Na drugim miejscu usytuował się Tomek Małek, który otrzymał 500 euro.
Trzecie miejsce zdobył przedstawiciel gospodarzy, Inguss Reyzenbergs. Najlepszym juniorem okazała się Martyna Kuznowicz z Międzynarodowej Szkoły Barmanów i Sommelierów w Warszawie, która zdobyła czwarte miejsce i 200 euro. Zawody w Rydze wyłoniły finalistów. Wielki Finał w grudniu odbędzie się w Warszawie. Wystartują w nim zwycięzcy trzech tegorocznych rozgrywek IFL oraz barmani, którzy podczas poszczególnych rozgrywek uzyskali największą liczbę punktów.
Dodaj komentarz