Autor: Andrzej Szafrański
Nazwa hotelu powinna świadczyć o jego charakterze, podkreślać indywidualne cechy, lokalizację i... zapraszać. W nazewnictwie obiektów noclegowych w Polsce jest z tym różnie, ale nie można powiedzieć, że brakuje w nim fantazji i pomysłów
Może zasnąć jak suseł w stołecznym obiekcie SUS-eł lub wyspać się i wrócić ponownie do pensjonatu Bumerang w Rewalu. Wprawdzie pewnie szybciej tam wróci niż do zlokalizowanego opodal Rogoźna przytulnego obiektu Pod Fartuszkiem, ale i tak powinny je przebić dwa trzygwiazdkowe hotele SEN położone w powiecie świebodzińskim.
Spragnionych powinien przyciągnąć obiekt noclegowy Pod Gorzelnią położony "gdzieś" w drodze do Bieszczad, a gdy nieco zaspani trochę "zbłądzą" z pewnością utuli ich ogólnodostępny obiekt Hotel Policyjny w... Gdańsku. Goldwasser, Stary Konik, Stara Stajnia, Koniuszy, Przy Oślej Bramie, Wilczy Głód, Pasibrzuch, Straszny Dwór, Czarna Hanka, Przystań BeataÉ Można by tak nazwy obiektów noclegowych w Polsce wymieniać aż poÉ Siwy Brzeg i Zacisze Hotel.
Można, ale dziękować tylko wypada za obfitość tego indywidualizmu. Za treść i za to, że jest. Wszak w dużej części to właśnie nazwa tworzy hotel. Nomen omen, to znaczy w łacinie: w nazwisku, nazwie tkwi wróżba, czyli w wolnym tłumaczeniu jakie imię taki charakter. Hotelu.
Ritz w Białymstoku
W początkach nowożytnego hotelarstwa, wywodzący się najczęściej z arystokracji i finansjery właściciele hoteli budowali obiekty wystawne, luksusowe, zbliżone w formie i wyposażeniu do pałaców. Ponieważ mój dom, a w tym wypadku hotel, świadczy o mnie, moim statusie, to właściciele hoteli dobierali ich nazwy z pieczołowitością równą wyborowi detali wyposażenia.
Nawiązywały one zatem do nazwiska właściciela, były dostojne i eleganckie lub wywodziły się z nazw geograficznych. Powinny, w każdym razie, kojarzyć się z luksusem, dobrą obsługą, kameralną atmosferą oraz europejskim stylem.
Otwarty w roku 1898 w Paryżu [...]
Udostępniono 30% tekstu, dostęp do pełnej treści artykułu tylko dla prenumeratorów.
Strefa prenumeratora
Wszyscy prenumeratorzy miesięcznika w ramach prenumeraty otrzymują login i hasło umożliwiające korzystanie z pełnych zasobów portalu (w tym archiwum).
Wybierz prenumeratę papierową, albo elektroniczną. Czytaj tak jak Ci wygodnie.
Wybierz prenumeratę papierową, albo elektroniczną. Czytaj tak jak Ci wygodnie.
Prenumerata HOTELARZA to:
- Pewność, że otrzymasz wszystkie wydania miesięcznika prosto na biurko, bądź swoją pocztę e-mail
- Dostęp do pełnych zasobów portalu www.e-hotelarz.pl (w tym archiwum wydań od 2005 roku, dostępne wyłącznie dla prenumeratorów)
- Specjalne zniżki na szkolenia Akademii Hotelarza i konferencje organizowane przez „Hotelarza”
- Wszystkie dodatkowe raporty tylko dla prenumeratorów
Prenumeratę możesz zamówić:
- Telefonicznie w naszym Biurze Obsługi Klienta pod nr 22 333 88 26
- Korzystając z formularza zamówienia prenumeraty zamieszczonego TUTAJ
Jeśli jesteś prenumeratorem a nie znasz swoich danych dostępu do artykułów Hotelarza, skontaktuj się z nami, bok@pws-promedia.pl
Ładny tekst ale brakuje w nim odpowiedzi na zasadnicze pytanie: do jakiej kategorii toponimów należy zaliczyć nazwy hoteli?
Polska jest absolutnym Januszem jeżeli chodzi o nazwy firm. Właściciele strzelają samo sobie w stopy nazywając firmy w sposób karygodny, a to od imion żony, a to dodając światowy EX czy tworząc nazwy całkowicie nieadekwatne do rodzaju i poziomu działalności. Jeżeli chodzi o hotele to głównym problemem sa nazwy trudne do napisania i wymówienia przez obcokrajowców którzy sa na tyle ważnym klientem, że powinno brać się to pod uwagę oraz całkowicie bezsensowne nazwy nawet przytoczone w artykule; ,,Pod”, jak pod dębem, pod orłem, pod świerkiem które totalnie nie mają sensu i są szkodliwe marketingowo.
Fajny ranking najgorszych nazw hoteli zrobił w grudniu traviboo.com – polecam
Od pewnego czasu widać rozwijający się trend – stawianie na bardziej wyrafinowane, kreatywne nazwy. Oczywiście wciąż wiele osób chce mieć w nazwie hotelu „conference, inn, spa”, bo brzmi to tak „amerykańsko”, ale równocześnie widać, że inni odważnie sięgają po polskie nazwy, gry słów itp.