Toruń i Bydgoszcz też wygrają na Euro 2012

Warszawa, Wrocław, Gdańsk, Poznań i ich okolice są już praktycznie wykupione w całości, jeśli chodzi o miejsca noclegowe. Namioty na campingach oferowane są po 300 zł, pokoje w hostelach po 1,5 tys., a za miejsca w hotelach 3–gwiazdkowych trzeba płacić min. 1,8–2 tys. zł. Jednym z większych wygranych na Euro mogą okazać się dzięki temu Toruń i Bydgoszcz

 

Położone w połowie drogi między Poznaniem i Gdańskiem mogą stanowić bazę dla kibiców Irlandii, Hiszpanii i Włochów, których drużyny rozgrywają tam swoje mecze. Wielu Irlandczyków już je tak potraktowało. „Na największym irlandzkim forum gromadzącym kibiców piłki nożnej – YBIG.ie – wątek poświęcony Toruniowi ma już prawie 50 stron i setki postów. Jak się dostać do miasta? Który hotel jest najbliżej Starówki? Co z miejscami parkingowymi? Większość tych pytań skierowana jest do jednego człowieka: Glenna Standisha, Nowozelandczyka mieszkającego od 9 lat w Toruniu” donoszą lokalne media. „Zaczęło się w grudniu. Wtedy dostałem maila z pytaniami dotyczącymi Torunia – wyjaśnia Glenn. – Nie było to niczym nadzwyczajnym: od 5 lat prowadzę fotoblog o tym mieście, już niejeden raz turyści prosili mnie o porady.

 

Ale tym razem w mailu była wzmianka o YBIG.ie, największym forum kibiców. Kiedy je odwiedziłem, okazało się, że w Irlandii są setki fanów piłki nożnej, którzy szukają noclegu na Euro 2012. Ale nie w Gdańsku ani w Poznaniu, gdzie hotelarze wywindowali ceny do granic – ale w leżącym w połowie drogi między nimi Toruniu. Odpowiedziałem na jedno pytanie, potem drugie. W końcu założyłem stronę internetową z poradami dotyczącymi miasta” „Kibice z Irlandii szykują się również na podbój Bydgoszczy – miasto ma doskonałe połączenie lotnicze z Dublinem. Większość hoteli nie ma już wakatów na czas Euro. – Wolne miejsca skończyły się już kilka miesięcy temu – przyznaje Karolina Przybylska, kierownik działu marketingu bydgoskiego hotelu Słoneczny Młyn. Z kolei przedstawiciele UEFA trafią do hotelu City”– pisze lokalna „Gazeta Pomorska”. I trudno się temu dziwić, bo ceny hoteli w Poznaniu i Gdańsku wywindowane są już na maksymalne poziomy, przynajmniej w dniach meczowych.

 

W Gdańsku ceny w różnego rodzaju nieskategoryzowanych obiektach hotelowych typu apartamenty i ville zaczynają się od 900 zł, pokoje w schroniskach są po 1,5 tys. zł (!), 3–gwiazdkowe hotele kosztują min. 1,8 – 2 tys.zł, a średnio 2,5 tys. Najdroższy, niejaki hotel Parnas, sprzedaje pokoje po 4 750 zł! Boże! Nie lepiej jest w Poznaniu. Tam miejsca na campingach stworzonych pod tę imprezę oferowane są po 300 zł, a dalej pozostają już tylko apartamenty itp. (1,3-1,6 tys. zł), 3–gwiazdkowe hotele, gdzie ceny wynoszą 2-3 tys., a są i po 4 tys., oraz bliżej nieznany hotel Gaja, który oferuje gościnę po…9 tys. zł. Ciekawe, po ile będzie oferował tuż przed Euro, czy aby nie po 200 zł? W każdym razie skorzystać może na tym np. Toruń. Irlandzkie media informują o planach „podboju Torunia” przez swoich kibiców, którzy organizują się już w grupy i wynajmują środki transportu lub tanie linie. „Irlandzcy fani chcą przejąć polskie miasta, leżące w połowie drogi między Gdańskiem a Poznaniem, by uniknąć potężnych podwyżek cen u gospodarzy meczu” – donosi „Irish Daily Star”. Irlandzcy kibice zarezerwowali większość tanich noclegów w Toruniu natychmiast po wylosowaniu grup na EURO 2012.

 

W tej chwili ciężko znaleźć tam wolne miejsca w atrakcyjnych obiektach. Najświeższe informacje: Grupa irlandzkich kibiców ze stowarzyszenia YBIG zdecydowała się na Toruń jako miejsce pobytu podczas czerwcowego EURO 2012. Irlandczycy chcą przyjechać do miasta na 11 dni i z Torunia jeździć na mecze do Gdańska i Poznania. A między meczami, ciekawie spędzić czas w Toruniu.



Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *