Platforma do sukcesu

Autor: Marta Mielczarek

Internet staje się podstawowym kanałem sprzedaży pokoi hotelowych. Gość może zarezerwować nocleg online poprzez witrynę własnego obiektu lub za pośrednictwem portalu rezerwacyjnego

Początkowo systemy online służyły do rezerwacji połączeń lotniczych, ponieważ powstawały z aliansów przewoźników. Obecnie proponują one usługi rezerwacyjne zarówno firmom lotniczym, jak i agencjom turystycznym, sieciom hotelowym, liniom kolejowym, pośredniczą też w wynajmie samochodów i oferują inne usługi. Ponieważ zasięg systemów jest międzynarodowy, nazwano je Globalnymi Systemami Dystrybucji, czyli GSD. Najbardziej liczącymi się platformami rezerwacyjnymi na świecie są Sabre, Worldspan, Galileo i Amadeus - wszystkie powstały w wyniku połączenia się kilku przewoźników. Amadeus, jako pierwszy rozpoczął współpracę z polskimi liniami lotniczymi (PLL LOT). Używany jest dzisiaj przez większość przedsiębiorstw z branży turystycznej i hotelarskiej, co zapewnia mu pozycję lidera GSD w Polsce.

Za pośrednictwem internetu można dokonać rezerwacji hotelu. Służą temu serwisy i platformy rezerwacyjne online. Najlepiej jeśli rezerwacji można dokonać w czasie rzeczywistym, czyli właśnie online, ze strony rezerwacyjnej dołączonej do witryny danego obiektu hotelowego. Kiedy gość dokonuje rezerwacji w czasie rzeczywistym, powinien otrzymać informację na temat dostępności miejsc w danym obiekcie wraz z ceną aktualną w chwili stawiania pytania o rezerwację. Hotele, chcąc zdobywać klientów i być wiarygodnymi, powiny dbać o aktualizację danych. Jeśli okaże się, że ceny są faktycznie inne niż podane na stronie, a hotel ich nie odświeżył, to stracą klienta.

Szybka płatność

Możliwość dokonania płatności za pomocą karty kredytowej czy przelewu elektronicznego przez internet w momencie rezerwacji to rozwiązanie stosowane od lat. Systemy, które nie mają stałej łączności z witryną danego obiektu powoli stają się historią. Teraz klient oczekuje bowiem szybkiej odpowiedzi na pytanie o miejsce w danym hotelu. Dokonując przelewu (np. w postaci zaliczki) otrzymuje nie tylko natychmiastowe potwierdzenie, ale także zabezpiecza hotel przed niepewnymi rezerwacjami. Dzięki temu można, np. lecąc samolotem, "zaklepać" miejsce, a tuż po wylądowaniu udać się na pewny nocleg.

Do różnych zadań

Dziś za pośrednictwem strony rezerwacyjnej dołączonej do witryny można także sprawdzić dostępność wielu usług w danym obiekcie, bo w końcu powstają one po to, aby gość nie musiał korzystać już z innych źródeł informacji czy form łączności. Platformy rezerwacyjne to jednocześnie jedna z najbardziej efektywnych form promocji hotelu czy całej sieci.

Gość zapoznaje się nie tylko z propozycją konkretnego hotelu, ale może porównać oferty w danej miejscowości, wybrać nocleg według określonych przez siebie kryteriów, jak standard, położenie, wielkość, cena itd. Dowiaduje się o wielu atrakcjach, które mogą go przekonać do wybrania tego, a nie innego hotelu, np. niższe ceny za usługi dodatkowe, wyżywienie, gratisowe przejazdy, możliwość wynajęcia przewodnika, a nawet darmowy nocleg, jeśli gość zamierza zostać kilka dni.

Korzyści, jakie czerpią z przejęcia i obsługi przez systemy całego procesu rezerwacji sami hotelarze, to nie tylko promocja obiektu, ale przede wszystkim "oszczędność czasu działu rezerwacji czy recepcji hotelowej" - tłumaczy Tomasz Szczęsny z systemu Hotelia.

- Nie do przecenienia jest też w tym przypadku możliwość bezpośredniego dotarcia do klienta zagranicznego, wiele serwisów wyświetla się bowiem w kilku wersjach językowych. - Hotele, które znajdują się w systemach rezerwacyjnych, mogą zwiększyć nawet kilkakrotnie sprzedaż swoich miejsc noclegowych. Coraz częściej zdarza się, że wiele z nich korzysta w tej chwili już tylko z rezerwacji internetowych - mówi Tomasz Wołek z portalu www.hotelowerezerwacje.pl. Poza tym jest to również dobra reklama dla obiektu - dodaje.

Podobnego zdania jest Tomasz Domżalski z portalu easygo.pl, który uważa, że nie ma lepszej metody na wypromowanie obiektu hotelowego, niż podpięcie się pod duży system rezerwacyjny - Gdyby moim zadaniem było wypromowanie hotelu w internecie, zacząłbym właśnie od podpisywania takich umów - przekonuje. Wydaje się zatem, że sprawa nie jest specjalnie skomplikowana i właściwie nie pozostaje nic innego, jak tylko pozwolić sobie w takim portalu zaistnieć. Problemem dla hotelarza może być jednak przytłaczająca liczba tego typu serwisów, która świadczy zarówno o potrzebie korzystania klientów z tej formy usługi, jak i możliwości promocji obiektu hotelowego.

Rynek online

Rynek sprzedaży noclegów online podzielić można najogólniej na pięć głównych sektorów zajmujących się sprzedażą miejsc hotelowych na terenie Polski. Są to globalne systemy GDS, sieci hotelowe z rozbudowanymi stronami internetowymi, internetowe serwisy rezerwacyjne biur turystycznych, działające wyłącznie na rynku polskim wyspecjalizowane platformy rezerwacyjne i ich strony stowarzyszone, tzw. affiliates. Funkcjonują również operatorzy działający na rynku europejskim bądź światowym, którzy samodzielnie pozyskują polskie hotele do współpracy (m.in. Bookings.com, Octopustravel.com, HRS.com, Venere.com, Hotelclub.net, RatesToGo.com) wraz ze swoimi afiliantami.

Kilku rozgrywających

Wśród głównych, a zarazem nielicznych graczy w Polsce wymienić należy Polish Travel Quo Vadis, Hotelia.pl, Visit.pl, StayPoland Travel, Travel Online, TwojaPolska.pl, 24travels.com, Hotelpl oraz mającą wkrótce rozpocząć działalność platformę Be My Guest. To właśnie te firmy dostarczają olbrzymią ofertę aktywnych stron rezerwacyjnych, z których tak chętnie korzystają internauci.

Mnożenie portali przez kilka sieci daje klientom iluzję ogromnego wyboru, jaki przed nimi stoi. W rzeczywistości jednak sieci proponują rezerwację noclegów w tych samych hotelach, ponieważ korzystają z tej samej bazy danych - tłumaczy Damien Lefebvre z platformy Hotelpl podlegającej sieci turystycznej EB-Travel. Oczywiste jest jednak, że p [...]