-Pierwsze półrocze 2024 r. zaskoczyło wszystkich hotelarzy na Pomorzu Zachodnim niskim popytem. Hotele podejmowały więc różnorodne działania promocyjne, nie zawsze, w mojej ocenie, racjonalne i uzasadnione. Mogliśmy obserwować biegunowe skoki cen, znaczące obniżki w sytuacji, gdy nie osiągały one obłożenia na zadowalającym poziomie, czy udostępnianie pokoi do sprzedaży w kanałach dyskontowych - podsumował pierwsze półrocze tego roku na łamach "Hotelarza" Przemysław Matyjanka, dyrektor generalny Seaside Park Hotel z Kołobrzegu.
-W sprzedaży pobytów zauważaliśmy, że goście rok do roku bardzo wrażliwie reagują na cenę, oczekują podobnych warunków jak w roku 2023, jednocześnie z bogatszą ofertą pobytu i atrakcji. W naszym hotelu sprzedaż ferii, majówki oraz pierwszej połowy wakacji nie zawiodła - dodaje Matyjanka.
Jak mówi dyrektor kołobrzeskiego hotelu, -Goście bardzo dokładnie analizowali cenę oraz zawartość pakietów, cena kształtowała się bardzo dynamicznie, a wzmocnione działania marketingowe w pierwszym półroczu przyniosły zadowalające efekty. I półrocze 2024 r. jest bardzo zbliżone do I półrocza 2023 r. pod kątem przychodowym i wynikowym, gdy analizujemy ADR, liczbę sprzedanych RN, rozkład obłożenia, strukturę gości oraz średnią długość pobytu. Jedynie w poszczególnych miesiącach przesunęły się przychody ze względu na rozłożenie świąt, terminów specjalnych oraz długich weekendów. Okno rezerwacyjne jest niejednoznaczne, odczuwamy dwa silne trendy na Pomorzu Zachodnim. Sprzedaż odbywa się powyżej 180 dni przed przyjazdem lub goście podejmu.
Dodaj komentarz