Eko-moda w SPA

Autor: Iwona Jakubiak

Iwona Jakubiak, kosmetolog, specjalista zdrowia publicznego Krem oliwny z oliwek, szampon z serwatki mlecznej, tonik na bazie octu jabłkowego, bio-pieczywo, zielone eko-spa. To snobizm czy eko-moda? Kosmetyki organiczne i ekologiczne oraz żywność organiczna to obecnie silny trend w pielęgnacji zdrowia i urody. Nie liczy się często "zgrzebne" opakowanie kremu czy balsamu, ale właściwości półproduktów użytych do skomponowania bio-kosmetyku oraz odmładzające i witalizujące działanie produktów ekologicznych. XXI wieku powracamy do sprawdzonych, naturalnych metod pielęgnacji skóry.

Organic kosmetyk Kosmetyki organiczne, bo tak nazywają się kremy i inne środki pielęgnacyjne, wytwarzane są z surowców uzyskiwanych wyłącznie z ekologicznych, certfikowanych upraw. Nie zawierają konserwantów. Często eko-kosmetyki nie posiadają pięknego zapachu, jak nowoczesne środki pielęgnacyjne renomowanych firm. Mimo to składniki bio-kremu pochodzą z naturalnych plantacji. Możemy znaleźć w nich różę prosto z Maroko czy też wyciąg z nagietka z Niemiec. Idea stworzenia kosmetyków opartych na czysto naturalnych składnikach zrodziła się w 1996 r. Wtedy to powołano do życia stowarzyszenie, które ujednoliciło sformułowania dotyczące wyrobów naturalnych. Została opracowana definicja kosmetyku naturalnego: "Kosmetyk naturalny to produkt, który ma upiększać i pielęgnować za pomocą substancji naturalnych, przyjaznych dla skóry i środowiska, sprzyjający zdrowiu, wspierający samoregulację organizmu i wspomagający przez długi czas utrzymywanie naturalnej urody i harmonijny rozwój ciała i ducha."
Naturalne surowce Producenci kosmetyków coraz częściej sięgają po surowce naturalne, np. oliwa z oliwek, znana z wspaniałych właściwości nawilżających i łagodzących podrażnienia, sprawdza się świetnie we wszystkich preparatach do oczyszczania i pielęgnacji twarzy. Nawet kobiety z tłustą cerą chwalą sobie jej przeciwzapalne działanie pomagające w walce z niedoskonałościami skóry. Roślinne oleje, tłoczone na zimno, służą też coraz częściej producentom kolorowych kosmetyków. Różnobarwne błyszczyki zawierające wosk pszczeli, olej słonecznikowy, kokosowy, jojoba, z pestek winogron czy masło kakaowe to odpowiedź na przesuszone, popękane usta. Zamiast pudrów mamy już mieszanki kruszonych minerałów, które nie zatykają porów, nadają supermatowe wykończenie i łagodzą stany zapalne na twarzy. Doskonałe roślinne połączenia to też rozmaryn i mięta, polecane zwłaszcza do mycia ciała i twarzy, gdyż odświeżają, dodają energii i blasku; olej palmowy i lawenda - to z kolei dla relaksu, odprężenia i złagodzenia napięć. Cukier z masłem shea tworzą bazę do znakomitych peelingów, łączących oczyszczanie z odżywczą stymulacją i łagodzeniem podrażnień. Kosmetyki ekologiczne dostarczające wspaniałych aromaterapeutycznych doświadczeń. Wybór zależy od priorytetów. Po kosmetyki ekologiczne sięgają najczęściej alergicy uczuleni na syntetyczne konserwanty. Jednak warto pamiętać, że kupując kosmetyki organiczne musimy przygotować się na wydanie większej sumy. Biokosmetyków nie kupimy tanio, gdyż ich produkcja jest kosztowna, często zawiera w sobie koszty ochrony środowiska. Kolejnym aspektem jest systematyczność stosowania. Przy stosowaniu biokosmetyków należy uzbroić się w cierpliwość. Kosmetyki organiczne nie wygładzą cery od zaraz, nie znikną przebarwienia na drugi dzień, nasze włosy nie odzyskają blasku po dwóch umyciach, tak jak przy stosowaniu kosmetyków z dodatkiem silikonów. Jednak systematyczne stosowanie eko-kosmetyków to inwestycja w skórę na przyszłość, produkty te nie zawierają bowiem w sobie dużych ilości związków uzależniających. Kosmetyki organiczne mogą wydawać się po prostu echem mody na ekologię i przyjazność środowisku. Im powszechniejsze na sklepowych półkach, tym więcej zbierają jednak pozytywnych opinii.
Kto jest klientem "natural SPA"? Ekologiczna św [...]